Natomiast sesja amerykańska całkowicie zakończyła wcześniejszy ruch. Po wyhamowaniu przed 1,25, euro powróciło w okolice poziomu 1,23 po ogłoszeniu redukcji ratingów kilku hiszpańskich i francuskich banków. Funt brytyjski również zachowywał się dość nerwowo przed dzisiejszą publikacją budżetu brytyjskiego, podczas gdy złoto spadło aż o 2,2% po wczorajszym osiągnięciu najwyższego poziomu w historii.

Dziś rano ponownie wszyscy zwrócili uwagę w stronę fixingu yuana o 0115 GMT. Para USDCNY zamknęła ostatnią sesję na poziomie 6,7976, po tym jak wczorajszy fixing pozostawił kurs 6,8275, a dzisiejszy zaprezentował wartość niższą niż się spodziewano o jakieś 0,43% w stosunku do wczorajszej (zauważcie, że według obecnej polityki maksymalny ruch śróddzienny to +/- 0,5% od poziomu fixingu). Zmiana ta wystarczyła, by nieco skłonić inwestorów do ryzykowania, co szybko zaprowadziło nas na najwyższy poziom sesji azjatyckiej. Paradoksalnie międzybankowy kurs onshore USDCNY wywindował tę parę wyżej podczas sesji, czego efektem było ponowne zmniejszenie apetytu na ryzyko. Obrót parą USDCNY onshore cieszy się obecnie dużym powodzeniem, a każdy ruch na tym rynku znajduje swoje odzwierciedlenie w zwiększonej lub zmniejszonej skłonności do ryzykowania. Zastanawiam się ile czasu minie zanim się tym rynkiem zmęczymy...

Z innych publikacji danych, w Europie mamy dane handlowe ze Szwajcarii, szwedzką stopę bezrobocia oraz niemieckie badania instytutu IFO. Bilans na rachunku bieżącym w strefie euro oraz wcześniej wspomniany budżet w Wielkiej Brytanii zamkną dzisiejszą sesję europejską. Ameryka Północna z kolei to inflacja CPI w Kanadzie, dynamika sprzedaży domów na rynku wtórnym, poziom cen domów oraz indeks Fedu z Richmond w USA. Późna publikacja europejskich wskaźników zaufania konsumentów zamyka dzień obok oświadczenia Sekretarza Skarbu Geithner'a przed Kongresem.

Poniżej znajdziecie krótki opis wybranych, dzisiejszych publikacji danych:

Reklama
  • Niemcy, Czerwiec - Badanie klimatu biznesowego IFO. Jeżeli wynik tego badania nie okaże się rozczarowujący, po prawie udanej próbie utrzymania 2-letniego maksimum w kwietniu, to nie wiem co może zepsuć obecny optymizm, który musi się skupiać wokół korzyści dla eksporterów niemieckich płynących z niskiego kursu euro, zamiast wokół wzrostu gospodarczego borykającego się z politycznym i bankowym kryzysem w całej strefie euro.
  • USA, Maj - Dynamika sprzedaży domów na rynku wtórnym – czy konsensus rynkowy rzeczywiście oczekuje zwyżki w stosunku do danych kwietniowych w sytuacji, kiedy ulga podatkowa wygasła 30 kwietnia? Wygląda na to, że jednak tak. Ale dlaczego? Badanie NAHB oraz liczba udzielonych pozwoleń na budowę i rozpoczętych budów domów w zeszłym miesiącu spadły na łeb na szyję.