Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,05 proc. do 10 138,75 pkt.

Nasdaq Composite zniżkował o 0,13 proc., do 2 220,65 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 0,20 proc. i wyniósł na koniec dnia 1 074,57 pkt.

Departament Handlu poinformował, że wydatki amerykańskich konsumentów w maju wzrosły o 0,2 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w kwietniu pozostawały bez zmian. Dochody Amerykanów wzrosły natomiast o 0,4 proc., wobec wzrostu o 0,5 proc. w poprzednim miesiącu po korekcie.

Reklama

Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,1 proc., a dochody wzrosną o 0,5 proc.

Oddział Fed w Dallas podał, że wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed spadł w czerwcu o 4,0 proc. W maju odnotowano wzrost wskaźnika o 2,9 proc. Ankietowani przez agencję Bloomberg analitycy spodziewali się wzrostu wskaźnika o 3,2 proc.

Istotna informacja napłynęła w ciągu dnia z Sądu Najwyższego USA. Orzekł on, że część przepisów zwanego Sarbanes-Oxley, regulujących zasady księgowości firm, jest niezgodna z konstytucją.

W ciągu dnia do najmocniejszych sektorów zaliczały się firmy telekomunikacyjne, dóbr konsumpcyjnych podstawowego znaczenia i technologicznego. Spadały spółki surowcowe i paliwowe.

Wśród spółek z indeksu Dow Jones najsilniej rosły akcje Coca Coli, Cisco i Intela. Najmocniej traciły Alcoa i JP Morgan.

Spadały akcje Boeinga; borykająca się z problemami finansowymi firma z Dubaju chce renegocjować zamówienie na 220 samolotów.

Akcje Apple wzrosły po informacji, że firma sprzedała 1,7 mln egzemplarzy iPhone 4s w pierwszych trzech dniach sprzedaży. To najlepsze wejście na rynek nowego produktu Apple w historii tej firmy.

Producent samochodów elektrycznych Tesla podjął decyzję o sprzedaży w ofercie publicznej o 20 proc. akcji więcej niż wcześniej planowano. Analitycy uznają to za sygnał ożywienia na rynku pierwotnym. Debiut Tesli na nowojorskiej giełdzie planowany jest jeszcze w tym tygodniu.

ikona lupy />
Burzliwa sesja na Wall Street / Bloomberg