Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień zyskuje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku 0,96 USD, czyli 1,3 proc., i wynosi 76,70 USD.
W tym tygodniu ropa spadła o 5,5 proc., najwięcej tracąc w czwartek, po informacjach o wzroście nowych bezrobotnych w USA i spadku produkcji przemysłowej w strefie euro.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wzrosła w USA o 2 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 484 tys. - poinformował w czwartek Departament Pracy USA.
Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 465 tys. wobec 482 tys. po korekcie tydzień wcześniej.
Produkcja przemysłowa w strefie euro spadła w czerwcu 2010 r. o 0,1 proc. mdm, po wzroście w maju o 1,1 proc., po korekcie - poinformował w komunikacie urząd statystyczny Eurostat w Luksemburgu.
Analitycy spodziewali się wzrostu produkcji o 0,6 proc.
W końcu jednak ropa zakończyła ten ciąg spadków, wzrastając po tym, jak dolar osłabił się wobec euro, dzięki prognozom mówiącym o przyspieszeniu wzrostu PKB strefy euro.
Według analityków, gospodarka strefy euro wzrosła w drugim kwartale o 0,7 proc. kdk, po wzroście o 0,2 proc. kdk, w pierwszych trzech miesiącach roku. Oficjalne dane zostaną podane piątek o godz. 11.
"Obraz światowej gospodarki jest złożony" - mówi Ben Westmore z National Australia Bank Ltd. w Melbourne. "W Europie wiele wskaźników makroekonomicznych okazało się odrobinę lepszych od oczekiwań, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych dane były ostatnio okropne" - dodaje.
"Ropa jest obecnie blisko dolnej granicy ostatnio obserwowanego przedziału cenowego, więc to dobry moment, by ją zakupić" - zwraca uwagę Westmore.