"W reakcji na spadki przy Wall Street rynki azjatyckie zanotowały silną przecenę, a najmocniej doświadczyły jej akcje spółek japońskich (Nikkei spadł o 1,8 proc.)" - poinformował Emil Szweda z Open Finance. "Nastroje w Europie też nie będą dobre, a GPW która zyskała 1 proc. na wczorajszym fixingu względem zamknięcia notowań ciągłych, jest w położeniu najtrudniejszym" - dodał.

Jego zdaniem jedyną nadzieją dla inwestujących na GPW na inny scenariusz niż spadki, są emocjonalne kalkulacje oparte na oczekiwaniu, że skoro Wall Street doświadczyła wczoraj silnych spadków, to dziś czeka ją odbicie.

Indeks WIG20 rozpoczął sesję od spadku o 0,91 proc. do poziomu 2441,39 pkt. Z kolei indeks WIG spadł na otwarciu o 0,58 proc. i wyniósł 42165,26 pkt.

Zachodnioeuropejskie indeksy otworzyły się na plusie. Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,38 proc. i wyniósł 5231,27 pkt. Francuski indeks CAC 40 wzrósł o 0,67 proc. i wyniósł 3596,43 pkt. Niemiecki indeks DAX wzrósł natomiast o 0,31 proc. i wyniósł 6093,77 pkt.

Reklama