"Bardzo ważne jest, aby ten podatek nie był tak skonstruowany, że jak wejdą zasady już obowiązujące unijne, żebyśmy nie musieli tego podatku nagle zmieniać" - powiedział w RMF FM Jacek Rostowski.

"Chcemy, żeby to była konstrukcja zgodna z zasadami unijnymi, europejskimi i trwała.(...) Jeszcze nad tym pracujemy. Myślę, że zdążymy, żeby mógł wejść w styczniu (2011 r. - PAP), ale tutaj to są dość techniczne sprawy. Sektor finansowy jest na tyle wrażliwy, że nie możemy wprowadzić podatku, który spowodowałby, że jedna trzecia banków popadłaby w starty" - twierdzi minister finansów.