Miedwiediew powiedział to na Kremlu w dorocznym orędziu do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu Rosji: wyższej - Rady Federacji i niższej - Dumy Państwowej.

>>> Czytaj też: Rosja - największa potęga gazowo-naftowa na świecie

Prezydenckiego wystąpienia programowego przyszło wysłuchać ponad 1000 osób. Oprócz senatorów i deputowanych do Dumy zaproszenia otrzymali członkowie rządu, wysocy rangą pracownicy kancelarii prezydenta, prezesi Sądu Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Najwyższego Sądu Arbitrażowego, prokurator generalny, prezes Izby Obrachunkowej, przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej, członkowie Rady Państwowej, tj. prezydenci i gubernatorzy regionów tworzących Federację Rosyjską, a także najwyżsi dowódcy wojskowi, przywódcy religijni, szefowie organizacji pozarządowych i redaktorzy naczelni największych mediów.

Miedwiediew poinformował, że rezerwy walutowo-kruszcowe Rosji wynoszą aktualnie ponad 500 mld dolarów, czyli więcej, niż w końcu 2008 roku.

Reklama
ikona lupy />
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew / Bloomberg