"Na naszym parkiecie popyt skoncentrował się przede wszystkim na walorach KGHM, które przy 215 mln obrotów zwyżkowały o 3,98 proc. To głównie dzięki niemu WIG20 zyskał na koniec dnia 0,85 proc., choć niestety dobre nastroje nie przełożyły się na całkowitą dominację zielonego koloru w notowaniach i tylko 11 z 20 blue chipów zakończyło dzień nad kreską" - powiedział analityk BDM, Piotr Kaczmarek.

W jego ocenie absolutną gwiazdą wtorkowej sesji był jednak Petrolinvest. Poranny artykuł prasowy o prawdopodobnym dotarciu do złoża ropy przez spółkę został przyjęty przez inwestorów z gigantyczną euforią rozkręcającą się z godziny na godzinę. Mimo częstego zawieszania notowań przez giełdowe widełki obroty akcjami spółki wyniosły aż 84 mln złotych. Ta wartość blednie jednak w zestawieniu z ostateczną zmianą kursu, który wzrósł w porównaniu do poniedziałkowego zamknięcia o 88 proc. (a TKO na końcowym fixingu wskazywało na +128 proc.).

"Oczywiście można być złośliwym i wspomnieć, że chociażby do zeszłorocznych szczytów brakuje kolejnych kilkuset procent, ale trudno nie mówić o tak spektakularnej dziennej zwyżce z uznaniem. Warto też odnotować, że dzisiejszy entuzjazm inwestorów przelał się częściowo na akcje działającej w tej samej branży spółki KOV, która złamała szereg technicznych oporów zyskując na wartości 12,5 proc." - dodał analityk.

We wtorek WIG20 wzrósł o 0,85 proc. i wyniósł 2727,96 pkt. WIG wzrósł o 1,16 proc. do 2727,96 pkt. Obroty wyniosły 1,03 mld zł.

Reklama