Indeks WIG rozpoczął sesję wzrostem o 0.30 proc. i wyniósł 48078,42 pkt. Indeks warszawskich blue chipów WIG20 zyskał 0,41 proc. i wystartował z poziomu 2752,31 pkt.

Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 0,06 proc. do 6 047,33 pkt, francuski CAC 40 stracił 0,20 proc. i wyniósł 4.082,75 pkt. Niemiecki indeks DAX obniżył się lekko o 0,05 proc. do 7 279,75 pkt, a indeks węgierskiej giełdy BUX wzrósł o 0,02 proc. i wyniósł 23.546,69 pkt.

"Można przypuszczać, że w Paryżu, Londynie i Frankfurcie zobaczymy dalsze wzrosty, po tym jak Wall Street śrubowanie rekordu przyszło z dużą łatwością. W południe poznamy dane o dynamice niemieckiej produkcji przemysłowej, co może mieć pewien wpływ na rynki" - uważa Emil Szweda, analityk Noble Securities.

Analitycy zgodnie twierdzą, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla dzisiejszej sesji na GPW są umiarkowane wzrosty indeksów. "Brak potencjalnych impulsów w postaci chociażby zaplanowanych publikacji ważnych danych makroekonomicznych (jedyny raport na jaki należy zwrócić uwagę to dane o produkcji przemysłowej w Niemczech), każe oczekiwać ograniczonych wahań w dniu dzisiejszym" - twierdzi Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers.

Reklama

"Zapewne przetasowania na rynku bankowym (sprzedaż Polbanku, wezwanie na BZ WBK, wystawienie na sprzedaż Millennium) sprowokują inwestorów do szukania kolejnych celów potencjalnej zmiany właściciela. Osłabienie notowań miedzi i ropy może wywrzeć niekorzystny wpływ na KGHM i spółki paliwowe zwłaszcza, że równolegle umacnia się złoty" - ocenia Szweda.