Osiem godzin – tyle przeciętnie pracują każdego dnia dorośli mieszkańcy krajów OECD. Jednak tylko za część tego czasu otrzymują zapłatę. W opublikowanym wczoraj obszernym raporcie „Society at a Glance” paryska organizacja po raz pierwszy próbuje oszacować wartość nieopłaconej pracy przy gotowaniu, sprzątaniu mieszkania, robieniu zakupów czy opiece nad dziećmi.

>>> Polecamy: Jak zmierzyć szczęście społeczeństwa?

Zdaniem autorów raportu, gdyby uwzględnić koszt, jaki należałoby ponieść za wynajem osoby, która podejmie się tych zajęć, wówczas oficjalny dochód narodowy Stanów Zjednoczonych wzrósłby o 23 procent, Niemiec o 30 proc., Francji o 32 proc., a Portugalii aż o 54 proc. Dla Polski wskaźnik wyniósłby 22 proc.

>>> Czytaj również: Boni: Wzrost PKB w I kw. 2011 r. 4,2-4,4 proc.

Reklama
Jeszcze więcej jest warta nieopłacona praca przy zastosowaniu innej metodologii: uwzględniając to, co mogliby robić mieszkańcy krajów OECD w czasie, kiedy gotują, zmywają czy sprzątają mieszkania. Wówczas PKB Wielkiej Brytanii poszybowałby w górę o 77 proc., Danii o 62 proc., a Stanów Zjednoczonych o 56 proc. Dochód narodowy naszego kraju byłby w takim przypadku większy o 41 proc.

>>> Zobacz też: Rośnie nowa potęga gospodarcza. Czy BRIC zdominuje świat?

Na nieopłaconą pracę średnio dorośli w państwach OECD przeznaczają 3,4 godziny każdego dnia. Z reguły jednak zajmuje ona więcej czasu w krajach mniej rozwiniętych niż bogatych. W tych ostatnich udział pracujących kobiet jest o wiele wyższy i nie mają one po prostu czasu na dodatkowe zajęcia domowe. Część usług (np. sprzątanie, gotowanie) jest z tego powodu zlecana za pieniądze. W konsekwencji o ile przeciętny Meksykanin przeznacza 4,5 godziny każdego dnia na nieopłaconą pracę, to Japończyk już tylko dwie godziny.
Nowa metodologia OECD, uwzględniająca zarówno zajęcia opłacone, jak i nieopłacone, zmienia uszeregowanie krajów pod względem czasu spędzonego w pracy. Teraz na czele tabeli znajduje się Meksyk (600 minut na dobę), wyprzedzając Japonię. W Polsce przeznacza się dokładnie tyle samo czasu (480 minut) na pracę, co średnio w krajach OECD. Najmniej pracują Belgowie, Duńczycy i Niemcy (420 – 430 minut).
Na całym świecie nieopłacona praca znacznie bardziej obciąża kobiety niż mężczyzn. Jednak w różnym stopniu: im kraj jest bardziej rozwinięty, tym panowie przejmują większą część zajęć domowych. Dlatego na przykład w Danii kobiety przeznaczają na nieopłacone zajęcia tylko 50 minut więcej niż mężczyźni, w Szwecji 60 minut, a w Norwegii – 65 minut. Na drugim biegunie są Indie, gdzie wspomniana różnica wynosi aż 300 minut, oraz Meksyk i Turcja, gdzie osiąga ona 270 minut.
Wytłumaczenie jest proste: w państwach tych kobiety nie pracują, więc mają czas na zajęcia domowe.