Na okładce książki wydanej przez "Znak" można przeczytać: "Potęga Google'a. Historia komputerowych geeków, którzy stworzyli najcenniejszą markę świata. Poznaj Sekrety Larry'ego i Sergeya". Brandt, autor książki, stara się przeanalizować wyjątkowość firmy Google opisując drogę życiową, charaktery i postawy jej założycieli. Ambicją autora jest nie tylko opisać, ale przez wskazanie wyjątkowych cech Page'a i Brina zainspirować innych młodych naukowców i przedsiębiorców do działania.

Firma Google znana jest m.in. z tego, że rzadko otwiera się na świat mediów, a jej właściciele wyjątkowo mocno dbają o prywatność. Dlatego każda publikacja dotycząca firmy z Mountain View wzbudza zainteresowanie wśród czytelników i mediów; wszyscy chcą dociec, co stoi za fenomenem Google'a.

>>> Czytaj też: Znajomości - prawdziwy powód sukcesu Facebooka, Twittera i YouTube

Brandt podkreśla, że założyciele Google'a są idealistami, cechuje ich także niezwykle etyczna postawa, którą wpajają swoim pracownikom. Szefowie Google'a mówią, że są już bardzo wybredni podczas procesu rekrutacji: "unikamy ludzi z przerośniętym ego, które nie idzie w parze z ich umiejętnościami albo takich, którzy nie radzą sobie z pracą w zespole". W firmie Google'a zatrudniani są głównie młodzi naukowcy, wskazana i ceniona jest analiza i wzajemna krytyka. Najważniejszą, sztandarową wręcz, sentencją firmy jest zasada, by nie czynić zła i nie dać się komercji.

Reklama

Szefowie firmy od czasu do czasu pozwalają sobie na ekstrawagancję Gdy na ekrany weszła pierwsza część trylogii "Władca Pierścieni" szefowie Google'a wynajęli kino i zaprosili na projekcję całą ekipę; Larry Page, zgodnie ze słowami Brandta, ma więcej wspólnego z lewicowym filmowcem Michaelem Moore'em niż założycielem Microsoftu.

Książkę Brandta uzupełniają cytaty znanych postaci światowej kultury na początku każdego z rozdziałów. Niektóre z nich, jak myśl Fiodora Dostojewskiego, w interesujący sposób komentują losy szefów Google'a - "Innowatorów i geniuszy niemal zawsze postrzegano jako głupców na początku (i bardzo często na końcu) ich kariery".

Przez kolejne rozdziały czytelnik dowiaduje się o etapach rozwoju firmy, narodzinach AdWords, AdSense, wprowadzeniu Google'a na giełdę, problemach z chińską wersją przeglądarki.

Wokół samej wyszukiwarki Google powstaje tyle nowych projektów, jak np. system Android czy przeglądarka Google Chrome, że sam autor przyznaje, iż "śledzenie zmian zachodzących w firmie, zmieniającej się tak szybko jak Google, jest niemal zajęciem pełnoetatowym".

>>> Zysk Google zwiększył się w I kw. do 2,3 mld dolarów

Brandt rozpatruje też problem ogromnej popularności, wręcz monopolu, wyszukiwarki Google, która staje się "Cenzorem Świata": jakby pozytywnie nie oceniać działań Page'a i Brina, nie należy zapominać, że dziś ta właśnie prywatna firma kontroluje wyniki wyszukiwania informacji w internecie, których szukają miliony ludzi dziennie.

Lektura "Potęgi Google'a" przypomina wcześniejszą publikację Davida A. Vise'a: "Google story. Opowieść o firmie, która zmieniła świat"; ukazała się ona nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego w 2007 roku. "Potęga Google'a" jest jednak wzbogacona o bardziej aktualne wątki, cenne są w niej także cytaty pochodzące z rozmów, które Brandt przeprowadził z założycielami Google'a. Brandt o nowych technologiach pisze od 20 lat, wcześniej współpracował m.in. z "BusinessWeek Magazine", BBC i CNN.