Inflacja konsumencka na Wyspach od początku roku przyjmuje wartości na poziomie 4 proc. lub wyższym, podczas gdy oficjalny cel inflacyjny Banku Anglii wynosi 2,0 proc. Aż do 3,7 proc. wzrosła inflacja bazowa, czyli wskaźnik nieuwzględniający cen energii i żywności. Monetary Policy Comittee, czyli brytyjski odpowiednik rodzimej Rady Polityki Pieniężnej przed podwyżkami stóp procentowych powstrzymuje słaba kondycja gospodarki.

Jeszcze w tym tygodniu poznamy dane makroekonomiczne, które pozwolą zdiagnozować jej stan. W środę zostanie opublikowany protokół z posiedzenia Banku Anglii oraz dane opisujące brytyjski rynek pracy. Czwartek przyniesie z kolei odczyty sprzedaży detalicznej. Wszystkie te odczyty będą miały duży wpływ na ocenę prawdopodobieństwa szybkiego rozpoczęcia zacieśniania polityki pieniężnej przez Bank Anglii.

Funt ma opinię waluty wyraźnie reagującej na publikacje makroekonomiczne. Dziś po odczycie kurs GBP/USD zwyżkował z okolic 1,6250 do 1,6300, jednak poziom ten zatrzymał wzrosty i kurs zawrócił w okolice 1,6270. W ostatnim czasie kurs GBP porusza się w trendzie spadkowym. Ważnym wsparciem dla kursu jest poziom 1,6150, w pobliżu którego znajdują maksima z przełomu marca i kwietnia, a dodatkowo jest to poziom 76,4 proc. zniesienia Fibonacciego ruchu wzrostowego z okresu marzec – kwiecień.

Reklama