Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,19 proc. i wyniósł 5.846,72 pkt., francuski indeks CAC 40 wzrósł o 0,24 proc. i wyniósł 3.916,25 pkt., niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,23 proc. i wyniósł 7.137,64 pkt.

WIG20 na otwarciu sesji wyniósł 2812,75 pkt., co oznacza spadek o 0,14 proc.

„Raport Goldman Sachs, który zaleca powrót na rynki surowcowe, umocnił dziś rano ceny ropy, miedzi, srebra i bawełny oraz pomógł zatrzymać spadki w Azji. To daje nadzieję na odbicie w Europie” – komentuje Emil Szweda z Noble Securities.

Jak dalej wyjaśnia analityk, odbicie, które nie powinno być jednak równie mocne, co wczorajsza przecena. Raczej możemy mówić o korekcie wzrostowej. Siła tego odbicia może dać odpowiedź na pytanie, w jakiej kondycji znajdują się rynki finansowe obecnie. Jeśli będzie ono słabe (tego właśnie można się spodziewać), oczekiwanie na przedłużenie spadków cen surowców i akcji byłoby naturalne.

Reklama

„Wtorkową dość bogatą serię danych rozpoczęła zgodna z oczekiwaniami publikacja o wzroście niemieckiej gospodarki o 5,2 proc. w pierwszym kwartale. Czekają nas dziś jeszcze indeks nastrojów w niemieckiej gospodarce instytutu Ifo, dynamika zamówień przemysłu strefy euro, sprzedaż nowych domów za oceanem i indeks Fed z Richmond” – zapowiada Roman Przasnyski z Open Finance.