FOMC obiecuje niskie stopy „na zawsze”

Wziąwszy pod uwagę, jakim fiaskiem zakończyły się pierwsza i druga runda QE, członkom FOMC należą się wyrazy uznania za to, że nie okazali się w gorącej wodzie kąpani i nie zdecydowali się na natychmiastowe wprowadzenie rundy trzeciej. Z drugiej strony, obiecali utrzymać stopy na niskim poziomie przynajmniej do połowy 2013 r. (przy trzech głosach sprzeciwu), wysyłając wyraźny sygnał świadczący o tym, że ich zdaniem w trakcie najbliższych kilku lat gospodarka nie będzie zmierzać w żadnym wyraźnie określonym kierunku – dlatego też nadal używają swojej (dość nieskutecznej, a naszym zdaniem nawet dość szkodliwej) broni w postaci niskich stóp.

Po przedstawieniu oświadczenia zaczęło pojawiać się coraz więcej pogłosek o trzeciej rundzie QE, ponieważ dane nadal rozczarowują, a na rynkach panuje chaos – dlaczego jednak FOMC miałby wdrożyć ją tak szybko? Chociaż inflacja bazowa rośnie, oczekiwania inflacyjne spadają – również rentowności w ostatnim tygodniu stabilnie spadały, gdy problemy USA i strefy euro z zadłużeniem sprawiły, że inwestorzy zaczęli masowo kierować się w kierunku bezpiecznych przystani (pamiętajmy, że rating Stanów Zjednoczonych obniżono o jeden punkt – do obligacji śmieciowych jeszcze naprawdę daleko!).

Dane gospodarcze

Reklama

Dane o zapasach hurtowych ze Stanów Zjednoczonych, choć z pewnością dla większości uczestników rynku nie będą najbardziej ekscytujące, pozwolą nam poznać czerwcowy stan zapasów hurtowników, który zwykle stanowi około jednej czwartej wszystkich zapasów.