Według tych źródeł, zaraz po kryzysowym posiedzeniu gabinetu Papandreu ma się udać do prezydenta Karolosa Papuliosa. Oczekuje się, że zaproponuje powołanie rządu koalicyjnego pod kierownictwem byłego wiceprzewodniczącego Europejskiego Banku Centralnego Lukasa Papademosa.

>>> Czytaj też: Premier Papandreu nie zamierza ustępować ze stanowiska