W ostatnim czasie większą inicjatywę przejął Rzym, który na aukcjach swoich 10-letnich obligacji skarbowych notował coraz to słabsze wyniki dochodząc w pewnym momencie do 7.5 proc. rentowności. Więcej na ten temat pisałem w poprzednich komentarzach jednak chciałbym zwrócić uwagę, że za poziom krytyczny uważa się wartość 7 proc. co zmusiło państwa najbardziej objęte kryzysem do zasięgnięcia pomocy z Unii Europejskiej oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W czwartek z kolei słaby wynik notuje Hiszpania, której obligacje 10-letnie skoczyły na wysoki próg rentowność 6.97 proc. tak więc tuż poniżej psychologicznej granicy 7 proc. To wywołało spore zaskoczenie na rynkach gdyż do tej pory większym zaufaniem darzono właśnie Madryt aniżeli Rzym. Tym sposobem ostatnie zawirowania na rynkach zostały podtrzymane i wymusiły reakcję Europejskiego Banku Centralnego, który najpewniej dzisiaj popołudniu zaczął skupować dług Włoch. Nie tylko rentowność włoskich obligacji wyraźnie zmalała ale również Hiszpanii za czym najprawdopodobniej właśnie stoi EBC. Ten zwrot powoduje, że wspólna waluta zaczęła się umacniać względem dolara amerykańskiego i para EURUSD o godzinie 16.10 notuje 1.3532. Na koniec wczorajszej sesji zanotowała 1.3454, a dzisiejsze maksimum wynosi 1.3539 i wybicie tego poziomu dałoby szansę euro na odrobienie wczorajszych strat.

Ta reakcja została wywołana najprawdopodobniej przez dzisiejsze dobre dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych w których pozwolenia na budowę domów w październiku wyniosły 653 tyś., a nie jak oczekiwano 600 tyś. oraz rozpoczęte budowy domów osiągnęły wartości lepsze niż prognozowali analitycy. Dobrą informacją dla gospodarki USA okazał się też wskaźnik wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, który zmalał w ostatnim tygodni z 395 tyś. do 388 tyś.
Na dobrych informacjach dotyczących malejącej w czwartek rentowności obligacji drugiej i trzeciej gospodarki Europy korzysta również polski złoty i umacnia się względem ważniejszych walut na Świecie. Krajowa waluta zyskuje dzisiaj względem euro i o godzinie 16.25 odnotowuje poziom 4.4296 a więc tuż poniżej psychologicznej wartości 4.43. Wczorajszy dzień zakończyła na 4.4457, a dzisiejsze minimum wynosi 4.4188 i jego przebicie otwierałoby drogę w kierunku wczorajszego dołka 4.3905. Czynnikiem grającym na korzyść złotego może być również dzisiejsze przedstawienie nowego rządu przez premiera Donalda Tuska co z psychologicznego punktu widzenia daje poczucie stabilizacji kraju.