Jak pisze New York Times, nie da się wciąż zwyczajnie przeskoczyć tego, jak działa świat. Czynniki ludzkie, które poddawane są pod dyskusję to chociażby kwestia zatrzymywania takiego samochodu przez policję. Rozważa się też problemy mogące wyniknąć przy spotkaniu samochodu prowadzonego przez człowieka i prowadzonego automatycznie – czy ten drugi, przestrzegający dokładnie przepisów, będzie w stanie się odnaleźć wśród agresywnych kierowców? Jakiego ubezpieczenia będzie wymagał?
>>> Czytaj też: Kryzys przyspieszy postęp w motoryzacji
Jak zapewnia Google, który już od jakiegoś czasu testuje samochody, które nazywa „autonomicznymi”, technologia jest już rozwinięta i w zasadzie gotowa do użytku. Testy pokazały, że może ona ograniczyć błędy ludzie, które powodują większość wypadków, a także przyczyni się do ograniczenia zużycia paliwa i być może nawet odbuduje przemysł samochodowy USA, pisze NYT.
Co ciekawe, w niektórych stanach istnieją już przepisy zezwalające na poruszanie się takimi autami. Pierwszym takim stanem była Nevada, podaje NYT.
>>> Polecamy: Inteligentne urządzenia muszą jeszcze trochę zmądrzeć