W opublikowanym dziś na stronie internetowej magazynu Forbes dorocznym liście do udziałowców miliarder Warren Buffett, właściciel Berkshire Hathaway Inc., napisał że obligacje „są jednymi z najbardziej niebezpiecznych aktywów.”
„W ciągu ostatniego wieku te instrumenty zniszczyły siłę nabywczą inwestorów w wielu krajach, nawet jeśli otrzymywali oni regularne wypłaty zysków i kapitału.”
„Wysokie stopy procentowe mogą oczywiście wynagrodzić kupującym ryzyko inflacji, które istnieje przy inwestycjach powiązanych z walutami – stopy w latach ’80 dobrze spełniły to zadanie,” pisze Buffett. „Jednak obecne oprocentowanie nie jest nawet bliskie wynagrodzenia inwestorom ryzyka utraty siły nabywczej, które podejmują. Teraz obligacje powinny mieć etykietę z ostrzeżeniem.”
>>> Czytaj też: Gdyby pieniądze umiały mówić. Oto słynne cytaty miliarderów
Fed utrzymał stopy procentowe blisko zera i ogłosił w zeszłym miesiącu, że warunki ekonomiczne mogą zagwarantować „wyjątkowo niskie poziomy” oprocentowania aż do drugiej połowy 2014 roku lub dłużej. Wszystko po to, aby umożliwić Amerykanom powrót do pracy.
Buffett stwierdził, że inne bazujące na walutach inwestycje, które mogą być ryzykowne, to między innymi fundusze rynku pieniężnego, kredyty hipoteczne i depozyty bankowe.
Miliarder radzi też unikać złota, ponieważ możliwości jego wykorzystania są ograniczone i nie ma ono takiego potencjału do tworzenia bogactwa jak grunty rolnicze lub przedsiębiorstwa. Długoterminowe zyski z tego surowca wymagają „rozszerzania puli nabywców”, którzy wierzą, że grupa będzie się dalej rozszerzać.
Coroczny list Buffetta jest dla niego okazją do przedstawienia swoich opinii w kwestiach gospodarki, jednostek operacyjnych firmy, zarządzania korporacjami i innych.
>>> Polecamy: Obama: Rośnie rozpiętość dochodów w USA, bogaci muszą płacić wyższe podatki