Podczas poniedziałkowej wizyty na giełdzie w Mediolanie szef włoskiego rządu odnosząc się do antykryzysowych działań, podejmowanych przede wszystkim z inicjatywy Niemiec i Francji oświadczył: "Dyskusja w UE powinna być szersza. Nie czujemy potrzeby trzymania się tylko tych dwóch partnerów".

"Musimy brać pod uwagę także kraje spoza strefy euro, które mają wolę reform i działania na rzecz wzrostu" - zaznaczył.

Włoski premier, który po raz pierwszy odwiedził mediolańską giełdę odkąd stanął na czele rządu w listopadzie, mówił w swym wystąpieniu o jej roli. "To jedno z bogactw naszego systemu"- ocenił.

Wyraził też przekonanie, że nie będzie potrzebny następny program oszczędnościowy, by doprowadzić do poprawy stanu włoskich finansów publicznych. Pakiet antykryzysowy, przyjęty w grudniu, oszacowano na około 30 miliardów euro.

Reklama