Rynki nie zareagowały ani na ogłoszenie porozumienia ws. planu ratunkowego dla Grecji, ani na obniżkę o 50 punktów bazowych do 20,50% stopy rezerwy obowiązkowej w Chinach. Mocne były surowce, a ropa naftowa Brent przekroczyła poziom 123 dolarów za baryłkę.

Ubiegły tydzień był także spokojny, w odniesieniu do danych makro. Warto odnotować lepsze od konsensusu wskaźniki IFO w Niemczech (zarówno wskaźnik oczekiwań, jak i oceny bieżącej sytuacji). W Polsce mieliśmy publikację danych nt. sprzedaży detalicznej w styczniu. Odczyt wyniósł +14,3% r/r wobec 13,8% spodziewanych. W połączeniu z ubiegłotygodniową dynamiką produkcji przemysłowej w wysokości 9,0% r/r daje to dość optymistyczny obraz makroekonomiczny.

Głównym wydarzeniem na rynku krajowym była pierwsza w tym roku transakcja prywatyzacyjna, a mianowicie sprzedaż części akcji PGE przez Skarb Państwa. Ostatecznie Skarb Państwa sprzedał 7% akcji spółki, wobec pierwotnie sygnalizowanych 5%. Z jednej strony większą niż pierwotnie zapowiadaną sprzedaż należy uznać za pozytywny sygnał popytu na polskie akcje, z drugiej jednak strony pojawia się pytanie o czas następnych dużych ofert. Co ciekawe, nie tylko Skarb Państwa stara się wykorzystać ostatnie wzrosty do uplasowania akcji. W ostatnich tygodniach mieliśmy w szeregu mniejszych spółek ogłoszenia o planowanych podwyższeniach kapitału.

Najważniejszym wydarzeniem przyszłego tygodnia będzie publikacja 29. lutego wielkości operacji refinansowania banków europejskich (LTRO). Wartość operacji większa od poprzedniej z grudnia 2011 będzie najprawdopodobniej pozytywna dla rynku. Wydaje się jednak, że szanse na powtórkę dwucyfrowych wzrostów w skali miesiąca są raczej niewielkie. Po pierwsze oczekiwania co do pozytywnego wpływu LTRO na rynek akcji wydają się częściowo być w cenach, po drugie po wyższych cenach spółki potrzebujące kapitału mogą być bardziej skłonne do emisji akcji. Należy jednak podkreślić, że wyceny, mimo ponad 10% wzrostu rynku nadal wyglądają atrakcyjnie, a wskaźnik cena/zysk dla akcji polskich w wysokości ok. 10 znajduje się na niewygórowanym poziomie. Co więcej, dotychczasowe wyniki spółek za 4 kwartał wyglądają solidnie, zwłaszcza w porównaniu z pesymizmem panującym pod koniec 2011 roku.

Reklama