Rynek eurodolara w poniedziałek charakteryzował się dużą zmiennością. W ciągu dnia szybka utrata ok. 100 pipsów była spowodowana gorszymi od oczekiwań odczytami PMI dla przemysłu w Niemczech i strefie euro. Dopiero popołudniowa publikacja indeksu ISM dla przemysłu w Stanach Zjednoczonych, który wyniósł 53,4 punktu, spowodowała zahamowanie spadku na poziomie 1,3278 USD, po czym rynek skierował się na północ. W nocy kurs pary euro-dolar osiągnął lokalne maksimum 1,3354 USD. We wtorek o godz. 8.00 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 1,3341 USD. Tym samym rynek powrócił do kanału wzrostowego, w którym porusza się od połowy marca. Najbliższym oporami są odpowiednio poziomy 1,3376 USD oraz 1,3406 USD.

Lepszy sentyment inwestorów na świecie pomógł w poniedziałek po południu umocnić się złotemu do euro i dolara. We wtorek o godz. 8.00 inwestorzy płacili za nie odpowiednio 4,1322 PLN oraz 3,0959 PLN. Dzisiaj rozpocznie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Mimo, że coraz więcej jej członków myśli o podwyższeniu stopy referencyjnej o 25 punktów bazowych, nadal jest to mniejszość. Część ekonomistów prognozuje taką podwyżkę w ostatnim kwartale br. Niektórzy inwestorzy mogą wstrzymywać się z decyzjami inwestycyjnymi do środowej konferencji Marka Belki, stąd można oczekiwać ich mniejszej aktywności w ciągu dwóch dni. Najbliższymi wsparciami na rynkach dolar-złoty i euro-złoty są odpowiednio poziomy 3,0807 PLN oraz 4,1246 PLN.

We wtorek o godz. 11.00 czasu warszawskiego inwestorzy poznają dane makroekonomiczne ze strefy euro. Zostanie opublikowana dynamika PKB (odczyt finalny) za IV kwartał 2011 r. oraz wielkość inflacji producenckiej w lutym 2012r.. O godz. 16.00 inwestorzy poznają odczyt dynamiki zamówień w przemyśle w Stanach Zjednoczonych. Również dzisiaj zostanie opublikowany protokół z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.