Nabywcy z Chin, Hong Kongu, Malezji i Singapuru odpowiadają za 51 proc. transakcji nowych nieruchomości sprzedawanych przez brokerów w okolicach Londynu. W ubiegłym roku było to – 47 proc., wynika z publikacji Jones Lang, agencji brokerskiej z Chicago. Kupujący z Hong Kongu stanowili największą liczbę wśród ogółu nabywców.

“Liczba osób z dużym majątkiem netto rośnie i rośnie, szczególnie w krajach Azji Pacyfiku, gdzie gospodarki są wysoko rozwinięte”, powiedział Neil Chegwidden, dyrektor działu badań z Jones Lang w wywiadzie telefonicznym. „Muszą gdzieś inwestować swoje pieniądze”.

Zagraniczni inwestorzy kupują luksusowe domy w stolicy Wielkiej Brytanii, aby uciec ze swoim majątkiem z rodzimych krajów, gdzie wśród ekonomicznej i politycznej swobody rynki nieruchomości należą do najbardziej elastycznych na świecie.
Ceny luksusowych domów w centrum Londynu poszły ostro w górę w ciągu 10 miesięcy w marcu, jak podają dane Knight Frank LLP, agencji brokerskiej z Londynu.

Jednocześnie udział Brytyjczyków nabywających nowe domy i mieszkania spadł do 22 proc. w 2012 r., czytamy dalej w raporcie Jones Lang. Około trzy czwarte nieruchomości kupowane jest w celach inwestycyjnych – pod wynajem. A aż 28 proc. klientów płaci za nie gotówką.

Reklama

Raport Jones Lang objął takie dzielnice jak Kensington & Chelsea, City of Westminster, City of London, St. John’s Wood oraz dzielnicę finasową the Canary Wharf.