Zbyt duże rozbieżności pomiędzy Berlinem, a Paryżem sprawią, iż pomysł emisji euroobligacji najpewniej znów trafi do „zamrażarki”. Zresztą komisarz Olli Rehn zgrabnie to dzisiaj ujął, jako ideę, która wymaga długofalowych konsultacji… Być może uda się natomiast porozumieć w kwestii dokapitalizowania Europejskiego Banku Inwestycyjnego (mowa o 10 mld EUR), który miałby w większym stopniu finansować unijne projekty infrastrukturalne. Tylko, czy na tym miała polegać szumna strategia wspierania wzrostu gospodarczego? To co obecnie najbardziej interesuje rynki finansowe to koncepcja wsparcia hiszpańskiego sektora bankowego, oraz kwestia zbudowania jeszcze większego „firewalla” dla strefy euro w obawie przed negatywnym scenariuszem w Grecji, jaki mógłby zaistnieć po wyborach zaplanowanych na 17 czerwca. Tymczasem, jakoś wiele o tym się nie mówi – jeżeli prace są prowadzone w zaciszu to dobrze, gorzej, jeżeli nie ma żadnego planu, a europejscy politycy znów bujają w obłokach…

Stąd też inwestorzy znów stają się niecierpliwi – było to widać w pierwszych godzinach europejskiego handlu, kiedy to dolar zyskał w relacji do większości walut. Zaszkodziły najnowsze prognozy OECD, który widzi w tym roku recesję w strefie euro i wzywa polityków i ECB do większych działań (choć podobne sugestie padły też pod znakiem Banku Anglii i FED – programy QE), ale i też chociażby cięcie ratingu Japonii przez Fitch (do A+ z AA-), które wprowadziło pewną nerwowość wśród inwestorów z Azji. Niemniej z otwarciem handlu amerykańskiego (tj. po godz. 15:00) sytuacja zaczęła się zmieniać. Podobnie jak to miało miejsce wczoraj dolar zaczął tracić na wartości – o ile dzisiejsze minimum wypadło na 1,2736, to po południu (godz. 16:33) kurs EUR/USD oscylował wokół 1,2770. Opublikowane o godz. 16:00 dane nie miały większego znaczenia, chociaż należy je odnotować – sprzedaż domów na rynku wtórnym wzrosła w kwietniu o 3,4 proc. m/m do 4,62 mln (oczek. 4,60 mln), a indeks zaufania konsumentów spadł w maju do -19,3 pkt. z -19,9 pkt. w kwietniu. O wiele istotniejsza była publikacja danych o inflacji CPI w Wielkiej Brytanii o godz. 10:30. Wskaźnik spadł w kwietniu do 3,0 proc. r/r, co sprawia, iż szef BOE nie jest już zmuszony do wysyłania listu do kanclerza Skarbu, w którym tłumaczy się z nadmiernej inflacji. Dla rynku ma to jednak też inną wymowę – im niższa inflacja, tym teoretycznie większe szanse na kontynuację programu QE. Dlatego dość ważne dla funta mogą okazać się jutrzejsze zapiski z posiedzenia Banku Anglii – godz. 10:30.

Z technicznego punktu widzenia dopiero złamanie okolic 1,2720-25 na EUR/USD byłoby sygnałem, iż wracamy do spadków i idziemy na ubiegłotygodniowe minimum w rejonie 1,2640. Z drugiej strony dzisiejszy spadek do 1,2736 jest zbyt głęboki, aby zakładać, iż do jutra dotkniemy strefy 1,2855-80 opisywanej w rannym raporcie. Zwłaszcza, że w czwartek mamy dość wrażliwe dane – indeksy PMI ze strefy euro i niemieckie IFO. Bezpieczniej jest przyjąć, iż nie wyjdziemy znacząco powyżej wczorajszego szczytu na 1,2823.

Nota prawna: Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

Reklama