Indeks największych spółek WIG20 podniósł się o 0,29 proc. i wyniósł 2261,42 pkt. Indeks WIG zyskał 0,27 proc. i wyniósł 40695,12 pkt.

Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,3 proc. i wyniósł 5 657,57 pkt. Niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,21 proc. i wyniósł 6 509,80 pkt, francuski CAC 40 wzrósł o 0,31 proc. do 3 250,39 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX po otwarciu sesji spadł o 0,07 proc. i wyniósł 17 289,84 pkt.

Wczorajsza sesja przyniosła umiarkowane odreagowanie piątkowych wzrostów. WIG20 stracił 0,9 proc. Lepiej poradzili sobie w poniedziałek amerykanie. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,07 proc., Nasdaq Composite zwyżkował o 0,55 proc., zaś indeks S&P 500 - o 0,25 proc.

"Tym samym mimo gorszych od prognoz danych makro (zwłaszcza ISM dla przemysłu) inwestorom udało się utrzymać ostatnie wzrosty. Wydaje się, że gracze wciąż liczą na nowe informacje w sprawie kolejnej rundy luzowania ilościowego przez FED. Być może również na rynku utrzymuje się dobry sentyment po ostatnich ustaleniach UE. Należy bowiem zwrócić uwagę, że słaby odczyt ISM w USA był już kolejnym z rzędu, a mimo to indeks S&P zachowuje się całkiem nieźle"- poinformował analityk BDM Krzysztof Zarychta.

Reklama

Na rynek napłyną dziś dane makro - o godz. 10.30 zaakceptowane wnioski o kredyt hipoteczny (wartość prognozy to 50 tys.), a o godz. 15.30 indeks PMI dla przemysłu Kanady. Później na rynek napłynie jeszcze odczyt amerykańskich zamówień na dobra trwałego użytku (1,1 proc. m/m). Dziś też sesja w USA będzie krótsza; potrwa do godziny 19.00 naszego czasu. "Biorąc pod uwagę poranne rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie i amerykańskie indeksy należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie"- podsumował Zarychta.