Lżejszy nastrój po szczycie strefy euro utrzymywał się w czasie poniedziałkowej sesji. Inwestorzy stawiali opór mieszanym danym makroekonomicznym. Podczas gdy odczyty dotyczące rynku pracy w strefie euro zwiększały obawy (stopa bezrobocia na poziomie 11,1%), dane na temat PMI wsparły chęć stabilizacji nastrojów przynosząc nieco lepsze niż oczekiwano (pomimo wciąż niskich poziomów) odczyty z sektora przemysłowego. Na tle brytyjskiego PMI (wzrost do 48,6 pkt z 45,9) stabilny pozostał PMI composite dla strefy euro, podczas gdy dane z Hiszpanii i Grecji rozczarowały, co jednak nie dziwi. Indeksy w Hiszpanii i Niemczech (pomimo, iż w przypadku tych ostatnich nieco lepsze od oczekiwań) testują 3-letnie minima.

„Obietnica” wsparcia stabilności finansowej przez mechanizmy dostępne w strefie euro pozwoliła rentownościom peryferyjnego długu na zaawansowane spadki w ciągu europejskiej sesji, testując w przypadku hiszpańskiej 10-latki nawet okolice 6,154%. Włoska obligacja 10-letnia próbowała się z poziomem 5,65% jeszcze przed otwarciem sesji. Jednocześnie okolice 1,59% stanowiły istotny opór dla niemieckiej 10-latki. Chęć przetestowania gotowości Europy do ratowania rynków peryferyjnych z pewnością ograniczała deklaracja o możliwym wsparciu rynków finansowych, czyli de facto o użyciu środków ESM/EFSF do stabilizowania notowań obligacji rynków peryferyjnych. W poniedziałek na rynek napłynęła czarna chmura znad Finlandii i Holandii, które nie dość iż sugerują, iż do interwencji na wtórnym rynku długu potrzebna będzie jednomyślność w Europie, to zapowiadają jednocześnie, iż tego pomysłu nie poprą. Należy śledzić dzisiejsze komentarze z Holandii tym bardziej, że około południa przewidziane tam jest głosowanie nad ESM. Na rynek napływają również obawy o kondycję finansową i gospodarczą Słowenii. Czyżby miałby to być szósty kraj w Europy szukający pomocy? Obawy o wzrost oraz o implementację i efektywność podjętych przez Europejczyków decyzji pchnęła 10-latkę hiszpańską w stronę 6,40% (otwarcie nieznacznie poniżej) i włoską w okolice 5,75%. O poranku jednak szukają powoli spadków…

Pomimo suchej analizy postanowień ze szczytu, inwestorzy nie oddawali zysków, aż do początku amerykańskiej sesji kiedy to obawy o wzrost gospodarczy na świecie nie pogorszyły nastrojów. Dane z USA potwierdziły słabnącą koniunkturę w USA. Wskaźnik ISM dla przemysłu spadł w czerwcu do 49,7 pkt., sygnalizując kurczenie się tego sektora przemysłowego, co umocniło amerykańskie obligacje do poziomu 1,56% czyli poziomu widzianego w pierwszych dniach czerwca. Dzisiaj – po publikacjach dotyczących PMI w usługach w strefie euro, dane o zamówienia w USA. Zyski Treasuries ograniczały pod koniec amerykańskiej sesji coraz silniej ugruntowane nadzieje na akcje banków centralnych, tak Fed jak i EBC. Future na Bunda (generic) zaczyna dzień nieznacznie poniżej wczorajszego poziomu otwarcia. Jeżeli przełamie 1,4220 możliwy ruch w stronę 1,43. Wsparcie 1,4088/1,4045.

Sesja na polskim rynku przebiegała w ramach bardzo ograniczonych obrotów. Zgodnie z naszymi sugestiami, poniedziałek przyniósł wystromienie krzywej. Z jednej strony jest to wyników spadku oczekiwań na podwyżki (i dyskontowanie obniżki stóp), perspektywy aukcji zamiany, która „ciągnie w dół” wymienialne serie obligacji, a z drugiej strony słabszych niż oczekiwano danych na temat polskiego PMI. Wskaźnik dla polskiego sektora przemysłowego spadł w czerwcu do 48,0p z 48,9p w maju Słabszy odczyt wspomaga krótki koniec i oczekiwania rynkowe dotyczące obniżek stóp procentowych. Trudno jednoznacznie oceniać wpływ PMI na dłuższy koniec krzywej rentowności. Warto jednak zaznaczyć, iż polskie dane były relatywnie gorsze od krajów Europy, które pokazały nieco lepsze od oczekiwań dane na temat wskaźników wyprzedzających. Jutro „ostatni” dzień przed decyzją Rady. RPP zaczyna dzisiaj swoje posiedzenie. Nastroje w Europie będą miały ważne znaczenie dla zmienności wzdłuż polskiej krzywej. Pozostają mieszane, co wspiera dość stabilny przebieg sesji na polskim rynku stopy. Z punktu widzenia czynników o której warto pamiętać, jest plan podaży na czwartkową aukcję zamiany – który MF poda dzisiaj. Warto również śledzić komentarze agencji ratingowych w tym Moody’s, która pozytywnie przyjęła umowę między NBP a SNB w sprawie swapów walutowych w przypadku wystąpienia napięć na międzybankowym rynku franka szwajcarskiego. Ale do zmiany ratingu, chyba najważniejszego i najbardziej upragnionego przez MF czynnika wspierającego polski dług, będzie trzeba więcej…

Reklama

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.