Na razie jednak bariera ta pozostaje niepokonana (jedynie naruszona), a notowania eurodolara kierują się delikatnie na południe. Obecnie najbliższym poziomem wsparcia jest linia 14-sesyjnej średniej ruchomej.

Czy jest szansa na kontynuację korekty wzrostowej? Wiele zależy od dzisiejszego wystąpienia szefa Rezerwy Federalnej. Ben Bernanke ma przedstawić półroczny raport dotyczący polityki monetarnej – dziś o godzinie 16.00 polskiego czasu ma to zrobić przed Komisją Bankową Senatu USA, natomiast jutro przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. Wystąpienie Bena Bernanke jest szeroko komentowane na rynkach już od kilku dni, bowiem inwestorzy liczą w nim na wzmiankę o możliwości uruchomienia trzeciej rundy luzowania ilościowego. Oczekiwania są tym większe, że wczoraj pojawiły się gorsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej w USA za czerwiec.

Niemniej jednak, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nadzieje inwestorów są nieco wygórowane, a szef Fed będzie ostrożny w swoich deklaracjach. Dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych nie są bardzo złe – wprawdzie wczorajsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej były słabe, ale już odczyt indeksu NY Empire State był lepszy od oczekiwań, zaś zapasy niesprzedanych towarów były zgodne z konsensusem rynkowym. W takich warunkach Ben Bernanke może wstrzymać się z konkretnymi deklaracjami do momentu, w którym dane faktycznie by się wyraźnie pogorszyły. Zaś dziś szef Fed może jedynie pozostać przy ogólnikowych stwierdzeniach, które wyrażał już wcześniej – a więc zadeklarować gotowość działań Fed, jeśli sytuacja będzie tego wymagać.

To właśnie oczekiwanie na deklarację Bena Bernanke wyniosło notowania EUR/USD wyżej wczoraj i dzisiaj. Jednak aby korekta wzrostowa była kontynuowana, prawdopodobnie konieczne będą konkretne informacje o planowanym QE3. Jeśli szef Fed pomoże dziś rynkom, to opór w rejonie 1,23 może zostać przełamany, a korekta wzrostowa prawdopodobnie sięgnie wtedy co najmniej rejonu 1,237-1,239. Natomiast jeśli Bernanke nie przedstawi konkretnego planu działań, to kurs EUR/USD prawdopodobnie powróci do spadków.

Reklama