Jak poinformowały w poniedziałek portugalskie media, środki przyznane Portugalii przez UE zasilą budowę tzw. korytarza przewozów towarowych numer 4. Według wstępnych założeń nowa trasa kolejowa zapewni przesył towarów z Lizbony do Madrytu w ciągu 4,5 godziny.

Budowana linia będzie rozpoczynać się w nadatlantyckim porcie w Sines, z którego dalej pobiegnie do Evory, a następnie hiszpańskiego Badajoz i Madrytu. Przewidziano też budowę odgałęzienia z Sines do Lizbony.

W marcu br. prymat kolejowej trasy towarowej o takim samym rozstawie szyn z Portugalii do Hiszpanii potwierdził premier Pedro Passos Coelho. W swojej deklaracji szef rządu w Lizbonie zapowiedział, że realizacja projektu na odcinku pomiędzy portem w Sines a przygranicznym Badajoz mogłaby nastąpić już w 2014 r.

Zdaniem ekspertów dzięki nowemu projektowi możliwe będzie swobodne przesyłanie transportów kolejowych z Portugalii przez Hiszpanię oraz Francję do Europy Środkowej i dalej na wschód kontynentu. Oferta kolejowa przez Pireneje ma być konkurencyjna wobec przewoźników morskich z portów w Lizbonie i Setubal oraz przewoźników kołowych, zmuszonych do kilkudziesięciogodzinnych postojów na niedrożnej granicy francusko-hiszpańskiej.

Reklama

W 2010 r. w Port Bou w Pirenejach zakończono budowę nowego przejścia kolejowego o identycznym rozmiarze szyn pomiędzy Hiszpanią a Francją. Dotychczas nie zostało ono jednak w pełni zintegrowane z liniami kolejowymi obu tych krajów. Budowana z Sines do Madrytu nowa trasa kolejowa zostanie połączona z Port Bou.

Według ekonomistów usprawnienie ruchu szynowego w Pirenejach podniesie konkurencyjność hiszpańskich i portugalskich dostawców oraz zadowoli też inwestorów chińskich. To do stale powiększanego portu w Sines trafiać będą bowiem z Chin największe dostawy do Europy. Do 2014 r. rozbudowana zostanie w nim platforma załadunkowo-rozładowcza kontenerów oraz strefa obsługi towarowej małych jednostek pływających.