Stopa bezrobocia w strefie euro w sierpniu 2012 r., po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 11,4 proc. wobec 11,4 proc. w lipcu - poinformowało biuro statystyczne Unii Europejskiej Eurostat. To najwyższy poziom od 1995 r., gdy wprowadzono publikację danych. Analitycy spodziewali się stopy bezrobocia na poziomie 11,4 proc.

Bezrobocie w Polsce wyniosło według Eurostatu 10,1 proc. w porównaniu do 10 proc. miesiąc wcześniej. Natomiast według Głównego Urzędu Statystycznego stopa bezrobocia w sierpniu wyniosła 12,4 proc.

"W strefie euro nie ma wystarczająco dużego wzrostu gospodarczego, aby stworzyć potrzebne miejsca pracy a stopa bezrobocia wciąż nie sięgnęła szczytu" - powiedział agencji Bloomberg Thomas Costerg, ekonomista z Standard Chartered Bank w Londynie. "Niepokojące jest to, że liczba bezrobotnych teraz rośnie także w kluczowych krajach - takich jak Niemcy, które do tej pory były bezpieczne" - dodał.

Przeciętna stopa bezrobocia w 27 krajach UE wyniosła 10,5 proc. wobec 10,5 proc. poprzednio. Najwyższa była w Hiszpanii: 25,1 proc.; najniższa w Austrii: 4,5 proc.

Reklama

Estonia prymusem, Grecy jak zwykle

Jak wynika z danych Eurostatu, w ciągu roku bezrobocie wzrosło aż w dwudziestu krajach Unii, w sześciu spadło, a w Wielkiej Brytanii pozostało na niezmienionym poziomie.

Najlepiej z problemem braku pracy radzi sobie Estonia - w tym kraju bezrobocie spadło z 13,2 proc. w II kwartale 2011 roku do 10,1 proc. w II kwartale tego roku. Także Litwa i Łotwa radzą sobie wzorcowo: w obu krajach poziom bezrobocia spadł o około 2 punkty procentowe w ciągu roku. Wśród prymusów w walce z bezrobociem znajdują się także Dania, Węgry oraz Rumunia.

Największy wzrost tej statystyki obserwowaliśmy w Grecji. Można powiedzieć, że Grecy przeżyli szok na rynku pracy, gdyż zaledwie w rok liczba osób bez pracy wzrosła z 17,2 proc. do 24,4 proc. obywateli w wieku produkcyjnym. Bardzo zła sytuacja jest także w Hiszpanii, Portugalii oraz na Cyprze.

ikona lupy />
Praca, bezrobocie, biznes / ShutterStock