Panathinaikos rozgrywa obecnie spotkania na mogącym pomieścić 70 tys. osób Stadionie Olimpijskim, który wynajmuje od państwa.

"To prawda, że rozważamy pewne inicjatywy i jesteśmy w stałym kontakcie z osobami zarządzającymi obiektem. Mamy nadzieję, że do końca roku uda nam się znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie" - powiedział rzecznik prasowy klubu.

W prasie pojawiły się spekulacje, że w związku z trudną sytuacją materialną zespół może wrócić na stadion Apostolosa Nikolaidisa o pojemności 30 tys., na którym wcześniej podejmował rywali.

Reklama

Propozycja grania meczów przy świetle dziennym ma małe szanse na akceptację, gdyż spotkania utytułowanego klubu ze stolicy - jako jednej z czołowych krajowych drużyn - najczęściej rozgrywane są wieczorem, w najatrakcyjniejszej z punktu widzenia telewizyjnych transmisji porze.

Po 12 kolejkach Panathinaikos z 18 punktami zajmuje szóste miejsce w ligowej tabeli. Najbliższy pojedynek rozegra na wyjeździe z Panioniosem, ale 9 grudnia zmierzy się u siebie z liderem rozgrywek Olympiakosem Pireus. Początek tego prestiżowego spotkania zaplanowano na godz. 18.30.