"W przypadku rynku złotego ponownie świadkami jesteśmy spadku zwyczajowej korelacji pomiędzy rynkiem bazowy, a wyceną polskiej waluty. W trakcie ostatnich kilkunastu godzin obrotu złoty wyraźnie tracił podczas gdy kwotowania eurodolara pozostawały w wąskim zakresie kilkudniowej konsolidacji.



Powodem pogorszenia się nastrojów wokół złotego są czynniki lokalne –inwestorzy obawiają się, iż dzisiejsze dane na temat Produktu Krajowego Brutto za 2012r. potwierdzą obawy, iż czwarty kwartał poprzedniego roku może istotnie zaciążyć na wskazaniu dając kolejne argumenty gołębiej frakcji w RPP" - poinformował analityk DM BOŚ konrad Ryczko.



Rynek oczekuje, iż PKB spowolnił do 2,1 proc. z 4,3 proc. w roku 2011, jednak nie brak również głosów, iż można spodziewać się wskazania na poziomie nawet 1,9 proc.

W ocenie analityka, na niekorzyść złotego działa fakt, że rynek pozostaje pod wpływem presji podażowej wynikającej z „wychodzenia kapitału" z regionu na rzecz euro, co widoczne jest przede wszystkim w wycenie walut CEE, gdzie luzowania polityki monetarnej skutecznie przyczyniają się do zamykania pozycji zakładających umocnienie walut typu emerging markets.





Odczyt PKB za 2012r. zostanie dziś opublikowany przez GUS o godz. 10:00.



Reklama

"Zakładać można, że ich wpływ przełoży się na całą wtorkową sesję. W przypadku odczytu gorszego od oczekiwań (bliżej 1,9 proc.) teoretycznie powinniśmy zakładać dalszy spadek wartości złotego oraz umocnienie wyceny polskiego długu. Jednak rynek częściowo wycenia już możliwe gorsze wskazanie, a w przypadku RPP dalsze obniżanie stopy poniżej 3,5% (po prawdopodobnej lutowej obniżce o 25pb.) również stoi pod znakiem zapytania" - podkreślił Ryczko.



Z rynkowego punktu widzenia notowania EUR/PLN znajdują się w rejonie silnego oporu z zakresu 4,18 – 4,22 EUR/PLN, którego wybicie spowodowane musiałoby być przez silny czynnik lokalny oraz impuls z szerokiego rynku. W szerszym ujęciu, w ocenie Ryczki, należy zakładać utrzymanie presji podażowej na złotym z uwagi na słabe perspektywy dla gospodarki oraz możliwą kontynuację luzowania polityki monetarnej.



We wtorek, ok. godz. 9:40 jedno euro kosztowało 4,1947 zł, a dolar 3,1178 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3455.