Ogromne wydatki na pozaszkolną edukację to wynik wielkiej presji społecznej dotyczącej zagwarantowania potomkom jak najlepszego wykształcenia. Jedynie dobry wynik maturalny umożliwia dostanie się na najlepszy uniwersytet, a ciągły wyścig uczniów o coraz lepszy wynik powoduje stałe podnoszenie poprzeczki gwarantującej wejście na wymarzoną uczelnię.

Dane za 2012 rok opublikowało południowokoreańskie ministerstwo edukacji, nauki i technologii. Zeszłoroczna suma nie jest rekordowa, bo z powodu spowolnienia gospodarczego wydatki na korepetycje spadły o ponad 5 procent.

Rodzice wydają na pomoc dzieciom w matematyce czy języku angielskim średnio 2,6 tys. dolarów na ucznia rocznie. Pozaszkolna edukacja dotyczy około 70 procent uczęszczających do szkół niższego szczebla.

Reklama

Uczniowie z Korei Południowej co roku znajdują się w światowej czołówce najlepiej zdających testy badające poziom szkolnictwa a tamtejsze ministerstwo edukacji realizuje wieloletni program rozwoju kraju przez edukację i naukę.

>>> Czytaj też: Korea Południowa - kraj który zbudował potęgę na kryzysie