Główną tego przyczyną jest wyczekiwanie rynku na dalszy rozwój wypadków, przede wszystkim na czwartkową decyzję EBC odnośnie stóp procentowych oraz komentarz do niej. Po weekendowej wypowiedzi francuskiego ministra finansów P. Moscovici wyrażającego zaniepokojenie bieżącymi poziomami kursu euro oraz podobnej w swoim tonie wtorkowej wypowiedzi prezydenta Francji F. Hollande’a, rynek ze szczególną uwagą będzie wsłuchiwał się w słowa prezesa EBC M. Draghiego t.j. czy w jakikolwiek sposób odniesie się on do kwestii poziomu kursów walutowych. Wypowiedź prezesa EBC będzie o tyle istotna, że na rynku ponownie zaczyna narastać niepokój o dalszy kierunek reform w krajach peryferyjnych strefy euro (co przejawia się m.in. w rosnącym oprocentowaniu obligacji Włoch i Hiszpanii) ze względu na słabnącą pozycję polityczną premiera Hiszpanii oraz wybory parlamentarne we Włoszech, które odbędą się 24-25 lutego. Jeżeli prezes EBC negatywnie odniesie się do bieżącej wyceny euro na rynku walutowym wówczas trudno będzie w kolejnych dniach i tygodniach powstrzymać dalsze osłabianie się wspólnej waluty względem dolara.

Rynek EUR/PLN w środę poruszał się przede wszystkim pod wpływem oczekiwań na decyzję RPP odnośnie stóp procentowych. W oczekiwaniu na decyzję złoty osłabiał się osiągając poziom bliski 4,20 (4,1983) czemu z pewnością pomagał też ciążący w kierunku 1,35 eurodolar. Decyzja o obniżce podstawowej stopy procentowej o 0,25% do poziomu 3,75% nie zaskoczyła jednak rynku i złoty nie był już w stanie przełamać 4,20 stabilizując się w okolicach 4,18. Dalsze umocnienie złotego przyniosła dopiero konferencja prasowa RPP. Komunikat RPP w tonie „wait and see” spowodował chwilowe umocnienie w okolice poziomu 4,15 za euro jednak kurs bardzo szybko powrócił do około 4,17. Pozycja wyczekująca RPP jeśli chodzi o stopy procentowe z pewnością jest czynnikiem, który będzie pozytywnie oddziaływał na złotego, gdyż w najbliższych miesiącach nie będzie już takiego konsensusu na rynku co do tego czy kolejne obniżki stóp procentowych na pewno nastąpią. W rezultacie w kolejnych miesiącach będzie rosła zmienność przed publikacjami danych makroekonomicznych z Polski oraz zaraz po ich publikacji. Poziomy złotego będą również bardziej zależały od sytuacji na rynkach międzynarodowych, przede wszystkim od tego gdzie będzie podążał kurs EUR/USD oraz waluty surowcowe (dolar australijski, dolar nowozelandzki oraz dolar kanadyjski), z którymi złoty jest w ostatnim czasie mocno skorelowany. Biorąc pod uwagę, że na rynkach finansowych rośnie niepewność co do dalszego przebiegu reform w krajach peryferyjnych strefy euro a gospodarki walut surowcowych systematycznie spowalniają, co znajduje również odzwierciedlenie w zachowaniu kursów AUD/USD, NZD/USD i USD/CAD istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że złoty pomimo wyczekującego nastawienia RPP w bieżącym kwartale pozostanie relatywnie słabszy, podobnie jak pozostałe waluty rynków wschodzących. Poziom 4,20 może zostać naruszony natomiast naruszenie poziomu 4,30 jest już raczej mało prawdopodobne.

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.