Były szef włoskiego wywiadu wojskowego SISMI gen. Nicolo Pollari usłyszał wyrok 10 lat więzienia za współpracę z CIA przy porywaniu osób podejrzanych o terroryzm. To pierwszy przypadek, gdy za nielegalne praktyki służb specjalnych USA za kraty trafia urzędnik w Europie.
Na 10 lat został też skazany dawny zastępca Pollariego – Marco Mancini. Sąd przyznał też 1 mln euro odszkodowania byłemu mediolańskiemu imamowi Hassanowi Mustafie Usamie Nasrowi, znanemu jako Abu Umar, oraz 500 tys. euro jego żonie.
SISMI brała udział w porwaniu duchownego w 2003 r. w ramach operacji przeprowadzonej razem z CIA. Abu Umar został przetransportowany z Włoch do ojczystego Egiptu. Tam miał być przez siedem miesięcy torturowany.

Będzie apelacja

Reklama
Obrońca Pollariego zapowiedział apelację. Do czasu jej rozpatrzenia jego klient pozostanie na wolności. Szanse na uniewinnienie są jednak nikłe. Wcześniej za porwanie imama sąd najwyższy podtrzymał wyrok pozbawienia wolności dla 23 funkcjonariuszy CIA. Werdykt zapadł zaocznie, bo skazani znajdują się w USA. Jednak jeśli znajdą się pod włoską jurysdykcją, grozi im od siedmiu do dziewięciu lat więzienia.
Wyrok to swoiste memento także dla kilku polskich i europejskich polityków. Prokuratura prowadzi śledztwo przeciwko byłemu szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu. Dochodzenie Rady Europy wskazuje jednak, że o tajnym więzieniu CIA o kryptonimie Quartz w Starych Kiejkutach mogli wiedzieć także inni ówcześni decydenci: prezydent Aleksander Kwaśniewski, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec, szef WSI gen. Marek Dukaczewski i nieżyjący już minister obrony Jerzy Szmajdziński.

Więzienia CIA w Polsce

– Mamy nadzieję, że polski wymiar sprawiedliwości – odwrotnie niż w przypadku amerykańskiego – nie ugnie się pod naciskiem zamieszanych w to polityków – mówi DGP Julia Hall z Amnesty International. Według raportu Open Society Justice Initiative w Polsce miało być przetrzymywanych sześć osób. W lipcu 2012 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu przyjął skargę przeciwko Polsce wystosowaną przez jedną z nich, Saudyjczyka Abdura Rahima an-Nashiriego. Polska nie przekazała jednak Strasburgowi wszystkich materiałów sprawy an-Nashiriego. Zdaniem Warszawy ujawnienie części objętej klauzulą najwyższej tajności mogłoby zagrażać bezpieczeństwu państwa.
Według obrońców praw człowieka tajne więzienia CIA, zorganizowane w ramach toczonej po zamachu z 11 września 2001 r. amerykańskiej wojny z terroryzmem, miały się znajdować także m.in. na Litwie i w Rumunii.
Bukareszt odrzucił jednak podobne oskarżenia, a śledztwo prowadzone przez Wilno zostało umorzone ze względu na konieczność ochrony interesów narodowych. Międzynarodowe organizacje oskarżają o udział w nielegalnych praktykach łącznie 54 kraje. Na razie oficjalnie została ukarana tylko Macedonia. W grudniu 2012 r. ETPC uznał winę tego państwa w porwaniu i przekazaniu CIA Libańczyka z niemieckim paszportem Chalida al-Masriego. Trybunał nakazał wypłacenie poszkodowanemu 60 tys. euro zadośćuczynienia.