W chwili obecnej Chiny nie wydobywają gazu łupkowego na skalę przemysłową, jednak do roku 2020 chcą pozyskiwać z tego źródła 80 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Taka ilość stanowi 23 proc. prognozowanego zapotrzebowania na gaz ziemny. Z szacunków analityków pytanych przez agencję Bloomberg wynika jednak, że produkcja w 2020 roku wyniesie najwyżej 18 mld metrów sześciennych. Prognozy są gorsze niż jeszcze rok temu, kiedy specjaliści spodziewali się wydobycia na poziomie 23 mld metrów sześciennych.

Regulując ceny surowca Chiny zniechęciły inwestorów do poszukiwania gazu łupkowego - ryzykują oni bowiem poniesienie na swojej działalności dużych strat. W efekcie dwaj najwięksi producenci gazu w Chinach, China National Petroleum Corp. i China Petrochemical, nie wygrali aukcji na koncesje poszukiwawcze. Dostęp do złóż otrzymały natomiast mało znane przedsiębiorstwa, nie posiadające w wydobyciu gazu żadnego doświadczenia.

„Jeżeli chcesz rozwinąć jakiś przemysł od zera, musisz albo wprowadzić subsydia, albo pozwolić działać wolnemu rynkowi” – uważa James Hubbard, analityk z Macquarie Group. „Tymczasem 20 koncesji zostało przydzielonych firmom, o których nikt nigdy wcześniej nie słyszał”. Według eksperta, aby przyspieszyć rozwój branży, rząd powinien zwiększyć obowiązujące subsydium z obecnych 0,4 juana do 1,5 juana na metrze sześciennym. Obecne dofinansowanie stanowi 17,5 proc. ceny gazu płaconej przez mieszkańców Pekinu.

Przydzielanie koncesji niedoświadczonym firmom w połączeniu z rządową kontrolą cen surowca prawdopodobnie przyczynią się do dalszego wzrostu importu gazu.

Reklama

Mniejsza produkcja, większy import

Chiny wydają na import gazu 17 mld dolarów rocznie, z czego połowa surowca sprowadzana jest w postaci skroplonej. Państwo Środka zamierza w tym roku otworzyć rekordową liczbę 5 terminali LNG o przepustowości 15,7 mld metrów sześciennych rocznie.

Mniejsze od spodziewanego wydobycie gazu ziemnego oznacza, że Chiny będą zmuszone kupować więcej gazu za granicą. Na większym imporcie Pekinu zyskać mogą firmy takie jak Exxon Mobil czy Woodside Petroleum. Jednocześnie zwiększone zostaną prawdopodobnie dostawy gazu z państw transportujących surowiec gazociągami, przede wszystkim z Turkmenistanu.

Partner pilnie poszukiwany

Chiny nie zdobyły dotychczas doświadczenia w komercyjnym wydobyciu gazu łupkowego. Pierwszy odwiert horyzontalny CNPC przeprowadziło z pomocą Royal Dutch Shell w 2011 roku. Total, trzeci największy koncern naftowy w Europie, ujawnił w ubiegłym tygodniu, że prowadzi z chińską stroną „zaawansowane rozmowy” na temat wydobycia uwięzionego w łupkach gazu.

Firmy Cnooc i China Petrochemical zainwestowały za granicą w tzw. niekonwencjonalne złoża gazu i ropy 5,7 mld dolarów. Przedsiębiorstwa te nie posiadają jednak technologii niezbędnych do eksploatacji surowców – jedyne, co im pozostaje, to znalezienie partnera posiadającego potrzebne know-how.