Podczas spotkania z prezydentem Izraela Simonem Peresem przed telewizyjnymi kamerami ogłoszono, że kandydat na premiera ma dodatkowy czas na stworzenie rządu. Jeśli misja się nie powiedzie Izrael najprawdopodobniej czekają ponowne wybory parlamentarne.

Po wygranych wyborach parlamentarnych 22 stycznia Benjamin Netanjahu podjął się misji stworzenia większości koalicyjnej. Rozmowy z prawicowymi kandydatami do współrządzenia idą bardzo opornie i ustawowe 28 dni okazało się za krótkim czasem. Prezydent Peres zdecydował, że przedłuży czas na tworzenie nowej koalicji o kolejne dwa tygodnie.