Minister Vitor Gaspar przedstawił w Lizbonie wyniki siódmej już kontroli trojki, czyli Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej. Przez ostatnie kilkanaście dni delegaci instytucji sprawdzali, jak Portugalia radzi sobie z realizacją restrykcyjnego planu oszczędnościowego.

>>> Czytaj również: Portugalia: PKB kurczy się w rekordowym tempie

Dane ekonomiczne nie napawają optymizmem. Na bieżący rok przewiduje się spadek PKB aż o 2,3 proc. - to znacznie bardziej pesymistyczne szacunki, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Początkowo prognozy mówiły o 1 procencie, później wzrosły do blisko 2 procent. Okazuje się, że będzie jeszcze gorzej.

Bezrobocie - które już teraz przekroczyło rekordowe 17,5 procent - ma sięgnąć pod koniec roku ponad 18 procent i wciąż rosnąć. Minister Gaspar ogłosił też, że trojka dała Portugalii więcej czasu na wywiązanie się ze zobowiązań dotyczących deficytu budżetowego. W tym roku ma on wynieść 5,5 proc, w przyszłym - 4, i dopiero w 2015 osiągnąć docelowy poziom 2,5 proc.

Reklama