Eksperci zapewniają, że będzie to najnowocześniejszy system emerytalny w Europie.

Hiszpanii nie stać na utrzymanie obecnego systemu emerytalnego. Korzysta z niego ponad 9 mln osób, o milion więcej niż 10 lat temu. Teraz, podczas kryzysu, kiedy bez pracy jest ponad 6 mln osób, na każdego emeryta przypada średnio 2,3 pracującego zawodowo.

>>> Czytaj też: Hiszpania: emeryci będą mogli wrócić do pracy zawodowej

Dlatego rząd, za namową UE, wprowadzi zmiany. Chce m.in. aby rewaloryzacja emerytur zależała nie - jak teraz - od inflacji, ale od dochodów państwa. Wysokość świadczenia zależałaby nie tylko od stażu pracy i zarobków, ale też od stanu gospodarki. Pod uwagę ma być brana wielkość bezrobocia czy liczbę osób płacących składki na ubezpieczenie społeczne.

Reklama

Rząd zamierza też obniżyć podstawę naliczania emerytur. Teraz średnia emerytura w Hiszpanii wynosi 844 euro.

>>> Czytaj też: Hiszpania: z raju do gospodarczego piekła