Wynika tak z najnowszej Diagnozy Społecznej 2013.

Dostęp do internetu ma 66,9 proc. Polaków (dwa lata temu to było 61 proc.). Korzystamy z niego coraz częściej (63 proc. osób regularnie, dwa lata temu było to 60 proc.). Równocześnie zaczynamy wchodzić w cyfrowy świat coraz wcześniej (połowa 6-latków i 71 proc. 7-latków jest już internautami). Nie oznacza to, że stajemy się mistrzami nowych technologii.

Wręcz przeciwnie, jak wynika z najnowszej Diagnozy Społecznej, przeciętne umiejętności korzystania z komputera wśród internautów są coraz niższe. Jeszcze cztery lata temu 44 proc. internautów potrafiło samodzielnie wykonać prezentację. Teraz taką umiejętność deklaruje tylko 34 proc., o 3 pkt proc. spadła liczba osób potrafiących samodzielnie zainstalować drukarkę czy skaner, a o blisko 4 pkt proc. tych potrafiących samodzielnie skopiować i przenieść plik. Łącznie aż 30 proc. internautów potrafi korzystać wyłącznie z przeglądarki i aplikacji. Innych cyfrowych kompetencji nie mają.

>>> Czytaj też: Prędkość internetu: Dostawcy zawyżają deklarowany transfer

Reklama

– Nowi użytkownicy nie nabywają umiejętności związanych z technologiami – mówi DGP Dominik Batorski, socjolog specjalizujący się w nowych mediach i autor części Diagnozy Społecznej 2013 dotyczącej społeczeństwa informacyjnego. – W większym stopniu to zapewne są użytkownicy starsi, ale jakaś część młodych też potrafi już obsługiwać tylko internet, nie zagłębiając się w inne funkcje komputera – dodaje. Jego zdaniem technologie w naturalny sposób podążają w kierunku uproszczania swojego funkcjonowania. – Żeby więcej osób mogło z nich zacząć korzystać, muszą to być prostsze rozwiązania. Tylko tak jest szansa na to, by je umasowić. Przykładem są choćby interfejsy dotykowe w tabletach, które są bardziej intuicyjne, łatwiejsze w obsłudze, ale równocześnie oduczają użytkowników korzystania z klawiatury – dodaje socjolog.

Potwierdza to Krzysztof Król, doradca prezydenta ds. społeczeństwa informacyjnego. – Kiedy robiłem prawo jazdy, musiałem umieć wymienić świecę, wymienić pompę zasilającą i żarówki. Teraz nawet nie wiem, jak wyglądają świece w moim samochodzie. Bo taka wiedza nie jest mi potrzebna. Podobnie jest z internautami, wiedza techniczna potrzebna jest inżynierom, a nie zwykłym użytkownikom – tłumaczy Król i dodaje, że ważniejsze, by internauci potrafili korzystać z usług, jakie oferuje im sieć. – By potrafili wysłać e-maila, korzystali z bankowości elektronicznej czy zarejestrowali się w przyszłości w systemach e-zdrowia – wymienia ekspert.

– Kluczowe kompetencje w tej naszej nowej cyfrowej erze związane będą nie tyle z umiejętnościami obsługi sprzętu, ale także z umiejętnościami wyszukiwania informacji, oceny ich wiarygodności, skonfrontowania różnych źródeł i wyciągania z nich wniosków – podsumowuje Batorski.

Badanie Diagnoza Społeczna zostało przeprowadzone w I kwartale 2013 r. na grupie N 12 355 osób, w tym N 9140 osób ankietowano także w 2011 r.

>>> Polecamy: Buchanan: Kto tak naprawdę stworzył iPhone'a - Apple czy państwo?