Ceny złota osiągnęły wczoraj poziom najniższy od 34 miesięcy. Dziś odrobiły straty, ograniczając kwartalne spadki, które i tak są najsilniejsze co najmniej od 1920 roku.

W czwartek cena uncji złota spadła w pewnym momencie do poziomu 1180,5 USD, najniższego od sierpnia 2010 r. Później cena wróciła już ponad poziom 1200 USD. Od początku kwietnia ceny bulionu spadły o 25 proc. – jest to skutek spodziewanego ograniczenia przez amerykańską Rezerwę Federalną programu pomocy dla gospodarki.

Analitycy spodziewają się, że surowiec ten zanotuje najsilniejsze roczne spadki od ponad 30 lat po 12-letnim okresie wzrostów. Inwestorzy w rekordowym tempie pozbywają się bulionu na rzecz produktów strukturyzowanych (ETP). Bezprecedensowa skala drukowania pieniędzy przez banki centralne nie przynosi bowiem spodziewanego pobudzenia inflacji.

>>> Polecamy: Amerykańskie banki ostro tną prognozy dla złota

Reklama