Ujemne saldo w handlu zagranicznym w okresie styczeń-maj br. wyniosło 0,6 mld euro wobec 5,4 mld euro deficytu rok wcześniej.
GUS podał wcześniej, że w całym 2012 r. eksport wzrósł o 3,8 proc., zaś import zmniejszył się o 0,6 proc.
Od 1 maja 2004 roku oprócz danych z dokumentów celnych SAD, statystyka handlu zagranicznego korzysta, w ramach obrotów z krajami członkowskimi Unii Europejskiej, z deklaracji INTRASTAT.
>>> Czytaj też: Wracamy do czasów częstych debiutów na GPW?
Udział Niemiec w polskim eksporcie spada
Udział Niemiec w polskim eksporcie spadł w okresie styczeń-maj br. o 0,5 pkt r/r do 25,2 proc. Udział tego kraju w imporcie spadł o 0,6 pkt i stanowił 20,9 proc. całości.
Dodatnie saldo wyniosło 10,3 mld zł (3,3 mld USD, 2,5 mld euro), wobec 5,4 mld zł (1,7 mld USD, 1,3 mld euro) w analogicznym okresie ub. roku, podał też GUS.
"Udział krajów rozwiniętych w eksporcie ogółem wynosił 81,4 proc. (w tym UE 74,3 proc.), a w imporcie 65,0 proc. (w tym UE 57,0 proc.), wobec odpowiednio 83,4 proc. (w tym UE 77,5 proc.) i 64,9 proc. (w tym UE 57,9 proc.) w okresie styczeń – maj ub. roku" - głosi komunikat GUS.
Dodatnie saldo uzyskano w obrotach z krajami rozwiniętymi - 40,3 mld zł (12,9 mld USD, 9,8 mld euro), w tym z krajami UE saldo osiągnęło poziom 42,6 mld zł (13,6 mld USD, 10,3 mld euro), podał także GUS.
"W okresie styczeń - maj br. wśród głównych partnerów handlowych Polski odnotowano wzrost eksportu w skali roku na Ukrainę, do Rosji, Szwecji, na Słowację oraz Niemiec, a importu - ze Stanów Zjednoczonych oraz z Chin. Natomiast spadek eksportu odnotowano w obrotach z Włochami, Holandią, Francją, Czechami oraz W. Brytanią, a importu - z Rosją, Włochami, Francją, Niemcami, Holandią, Czechami, W. Brytanią oraz Koreą Południową" - podano także w materiale.
Obroty z pierwszą dziesiątką naszych partnerów handlowych stanowiły 65,1 proc. eksportu (w analogicznym okresie ub. roku 67,5 proc.) i 66,6 proc. importu ogółem (odpowiednio 68,2 proc.), poinformował Urząd.
>>> czytaj też: Bezrobocie rośnie, dzieci ubywa. Kryzys rujnuje demografię
/>