Edward Snowden czuje się na moskiewskim lotnisku jak w domu - twierdzą rosyjscy dziennikarze.

Nawet zaprosił - gości zauważają żartobliwie. Rzeczywiście były analityk CIA zaprosił na spotkanie do strefy tranzytowej lotniska Szeremietiewo obrońców praw człowieka i adwokatów.

Wśród zaproszonych znalazł się także polski adwokat, ale jak dowiedziało się Polskie Radio - nie przybędzie on na spotkanie. W oficjalnym piśmie skierowanym do naszej redakcji można przeczytać, że „z uwagi na brak oficjalnego zaproszenia nie będziemy uczestnikami tego spotkania”.

Na lotnisko też nie wybiera się część rosyjskich obrońców praw człowieka i adwokatów. W ich opinii Snowden chce przekonać międzynarodową społeczność do swoich racji i potwierdzić swój status dysydenta.