Francuzi ostrzegają Polaków przed wykorzystaniem gazu łupkowego. Trzeba uważać z jego eksploatacją, bo "potem można żałować" - mówi Informacyjnej Agencji Radiowej Nicolas Hulot, jeden z najbardziej aktywnych francuskich ekologów.

W ostatnich dniach przebywał on w Warszawie jako oficjalny przedstawiciel prezydenta do spraw zmian klimatycznych i ekologii.

Nicolas Hulot apeluje, by Polska postawiła na bardziej ekologiczne rozwiązania. "Postarajcie się docenić te korzyści, które może wam przynieść polityka poprawy efektywności energetycznej kraju oraz wykorzystanie odnawialnych źródeł energii" - dodaje.

Dwa dni temu premier Francji Jean-Marc Ayrault powtórzył, że Paryż podtrzymuje obowiązywanie zakazu szczelinowania hydraulicznego, czyli metody pozyskiwania gazu z łupków. Moratorium obowiązuje od dwóch lat, ale ostatnio francuski minister przemysłu oraz prezesi tamtejszych koncernów energetycznych ponownie apelowali o zniesienie zakazu.

>>> Czytaj też: Gaz łupkowy musi jeszcze poczekać na swoje przepisy

Reklama

Nicolas Hulot twierdzi, że jego kraj takiej decyzji nie podejmie. "Francji nie jest potrzebny gaz łupkowy, nawet jeżeli ograniczymy wykorzystanie elektrowni atomowych. Musimy zrobić wszystko, by jak najszybciej uwolnić się od energii wytwarzanej z surowców wydobywanych w sposób konwencjonalny i niekonwencjonalny" - podkreśla przedstawiciel prezydenta Hollande'a.

Przeciwnicy łupków byli również ostatnio górą w Parlamencie Europejskim. Deputowani z komisji środowiska zwiększyli biurokratyczne wymogi, które utrudnią poszukiwania i wydobycie łupków. Wprowadzili zmiany do przepisów dotyczących oceny oddziaływania na środowisko unijnych inwestycji. A to oznacza obowiązkowe przeprowadzenie pełnej procedury na każdym etapie takich przedsięwzięć, w tym także na etapie poszukiwań gazu łupkowego. Po wakacjach zmianami w unijnych przepisach zajmie się cały Parlament Europejski, a później kraje członkowskie.

Dotychczas w Polsce wykonano blisko 50 odwiertów poszukiwawczych. Wiosną ubiegłego roku Państwowy Instytut Geologiczny podał, że najbardziej prawdopodobny przedział zasobów "łupków" wynosi między 345 a 768 miliardów metrów sześciennych gazu, czyli mniej niż wcześniej szacowano.

>>> Czytaj też: Gaz łupkowy: komisja PE chce zaostrzyć procedury poszukiwań