Dziennikarze gazety dowiedzieli się, że poszczególne resorty już przygotowują spis oszczędności, jakie zamierzają poczynić w 2014 roku.
Według informacji tygodnika, premier Pedro Passos Coelho polecił ministrom, by cięcia w najnowszym budżecie wyniosły 2 miliardy euro. To znacznie mniej niż pierwotnie ustalono z trojką: Komisją Europejską, Europejskim Bankiem Centralnym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
Te trzy instytucje, nadzorujące realizację pakietu oszczędnościowego, na przyszły rok wymagają od Lizbony cięć rzędu 3,6 miliardów euro.
>>> Czytaj też: Portugalska budżetówka będzie pracować 40 godzin tygodniowo
Według Expresso, najnowsze plany ograniczania wydatków zostaną przeanalizowane przez Radę Ministrów podczas posiedzenia zaplanowanego na najbliższy czwartek.
Pogrążona w recesji i długach Lizbona w zamian za wielomiliardową pożyczkę od trojki realizuje restrykcyjny program antykryzysowy.
W ciągu ostatnich dwóch lat wprowadzono w życie szereg ostrych cięć i reform strukturalnych, jednak naprawa finansów państwa wymaga wielu kolejnych wyrzeczeń. Na nadchodzące lata Portugalia planuje oszczędności rzędu 4,7 mld euro.
>>> Czytaj też: Portfel Portugalczyka lżejszy o 800 euro