Presja inflacyjna najprawdopodobniej pojawi się jesienią, najpóźniej w czwartym kwartale br., choć wiele zależy od skali ożywienia gospodarczego na świecie i w kraju - dodają analitycy BIEC.

Zaznaczają, że ponownie nasiliły się oczekiwania przedsiębiorców co do możliwości podnoszenia cen na oferowane wyroby. Najsilniej oczekiwania wzrostu cen wyrażają przedstawiciele branży chemicznej. Z kolei największa skłonność do obniżania cen przeważa wśród producentów sprzętu elektronicznego i w przemyśle poligraficznym.

Z danych BIEC wynika poza tym, że niewielkie ożywienie daje się zaobserwować po stronie kredytów udzielanych gospodarstwom domowym. Rosną głównie kredyty hipoteczne. Znaczna przecena na rynku nieruchomości, w połączeniu ze spadkiem stóp procentowych oraz łagodniejszą polityką banków, sprzyjają zakupom mieszkań.

Dane dotyczące inflacji w lipcu Główny Urząd Statystyczny poda o 14:00.

Reklama