Media i komentatorzy uważają, że celem składanych obietnic jest odciągnięcie uwagi społeczeństwa od skandalu byłego skarbnika rządzącej Partii Ludowej, Luisa Barcenasa.
Od 2000 roku nie zdarzyło się, aby w sierpniu ubyło bezrobotnych. W Hiszpanii zwiększył się też eksport, dzięki któremu w ciągu najbliższych 4 miesięcy kraj ma wyjść z recesji. „Mamy stabilny rząd i przyjmiemy ważne reformy. Za rok ogłoszę obniżenie podatków” - zapewniał przed niespełna tygodniem premier Mariano Rajoy.
Ekonomiści przypominają, że Hiszpania ma zawyżony deficyt, a nowo tworzone miejsca pracy są niskopłatne i czasowe. Komentatorzy zaś ostrzegają, że rząd składa obietnice, bo chce odciągnąć opinię publiczną od skandalu Barcenasa.
W sierpniu wyszło na jaw, że Partia Ludowa zniszczyła dokumenty mające świadczyć, że brała łapówki i prowadziła nielegalną księgowość.
>>> Czytaj więcej: Luis Barcenas, skarbnik rządzącej partii, oskarżony o defraudacje