Ireneusz Wesołowski, prezes Petrolotu, twierdzi, że współpraca z Shellem otwiera nowy rozdział w historii Petrolotu. Spółka ma być otwarta na współpracę ze wszystkimi zainteresowanymi dostawcami paliw lotniczych, zaopatrującymi statki powietrzne na lotnisku. Przez lata głośno było bowiem o działaniach spółki, które miały blokować konkurencję. Umowa z Shellem ma temu zaprzeczyć, ponieważ zwiększa się liczba dostawców paliwa w Warszawie.
Petrolot, mimo współpracy z Shellem, będzie przecież też z nim rywalizował o klientów, tak jak już współzawodniczy z Lotosem i litewskim Baltic Ground Services. Jak dotąd w rękach Petrolotu jest ponad 90 proc. dostaw w Warszawie.
– Wraz z Katowicami i Krakowem Warszawa jest trzecim lotniskiem w Polsce, na którym oferujemy klientom paliwo lotnicze – mówi Petra Koselka, dyrektor generalny Shell Aviation w Europie.
Reklama
Z danych podawanych przez Petrolot wynika, że wartość polskiego rynku dostaw paliwa lotniczego wynosi 1,8–2 mld zł rocznie.