Umowa stowarzyszeniowa ma zostać parafowana na szczycie Partnerstwa Wschodniego w listopadzie.
Komisja Europejska chce zmian w obecnie obowiązującej umowie handlowej z Mołdawią. Dokument przewiduje roczną kwotę importu wina z tego kraju na teren Wspólnoty. Pełne otwarcie unijnego rynku miałoby pomóc Mołdawii pokonać trudności związane z eksportem na niektóre tradycyjne rynki. Rosja, próbując zniechęcić Kiszyniów do zbliżenia z Brukselą, wstrzymała niedawno import mołdawskich win. " Rynek Unii Europejskiej jest dobrą alternatywą dla Mołdawii. Jego pełne otwarcie pokaże, że poza projektem integracji gospodarczej, Unia jest także przestrzenią solidarności"- stwierdził unijny komisarz ds. rolnictwa i rozwoju wsi Dacian Ciolos.

W czerwcu Kiszyniów zakończył negocjacje na temat umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Dokument przewiduje także utworzenie pogłębionej strefy wolnego handlu. Niektóre jego elementy mają tymczasowo obowiązywać tuż po jego podpisaniu. We wtorek z propozycją otwarcia rynku Wspólnoty, tym razem na Ukrainę, bez czekania na ratyfikację umowy stowarzyszeniowej wyszli europosłowie.

>>> Czytaj też: Pomożemy Mołdawii na drodze do Unii Europejskiej