"Wejście do rady nadzorczej umożliwiłoby nam blokowanie tych decyzji, które naszym zdaniem byłyby szkodliwe dla Azotów" - powiedział Kantor, cytowany przez "Rzeczpospolitą".

Gazeta dodaje, że według polskich ekspertów w ten sposób Acron uzyskałby również wgląd do najpilniej strzeżonych tajemnic polskiej spółki, takich jak licencje, patenty czy linie technologiczne.

Obecnie rosyjski Acron, którego szefem jest Wiaczesław Kantor, jest drugim co do wielkości akcjonariuszem Grupy Azoty - posiada 15,34 proc. akcji, zaś Skarb Państwa - 33,00 proc. Po podjęciu nieudanej próby wrogiego przejęcia w ub.r., także w tym roku Acron skupował - według doniesień mediów - akcje Azotów.

W lipcu br. premier Donald Tusk ogłosił, że dzięki staraniom przedstawicieli rządu i spółek konsolidowanych w Grupie Azoty udało się ochronić strategiczne dla polskiej gospodarki aktywa przed próbą wrogiego przejęcia przez rosyjskiego inwestora.

Reklama

Grupa Azoty jest jedną z największych spółek w europejskiej branży chemicznej, obecna jest w sektorze tworzyw konstrukcyjnych, nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a także alkoholi OXO i plastyfikatorów. Jednostką dominującą są Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach notowane są na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie od 2008 roku.

>>> Czytaj również: Grupa Azoty przejmuje Siarkopol: podpisano warunkową umowę sprzedaży