Fed nie zdecydował się na zmianę polityki monetarnej pozostawiając główną stopę procentową w przedziale 0-0,25% (dopóki stopa bezrobocia nie spadnie poniżej 6,54%) i program skupu aktywów na poziomie 85 mld dolarów miesięcznie. Co prawda było to zgodne z rynkowymi oczekiwaniami, jednak sam komunikat został odebrany przez rynki jako mniej gołębi, co przyczynił się do większej zmienności. Fed nie odniósł się w żaden sposób do zawirowań w budżecie i zamknięcia rządu w październiku. W samym komunikacie nie widać również istotnych zmian w ocenie kondycji gospodarki amerykańskiej. Podkreślona została jedynie spadek ożywienia na rynku nieruchomości w ostatnich miesiącach. Nie było natomiast wzmianki o trudnych warunkach finansowych jako czynniku ryzyka dla ożywienia gospodarczego i rynku pracy. Efektem takich zapisów było korekcyjne umocnienie waluty amerykańskiej. Nie powinno to jednak istotnie wpłynąć na obserwowany silny trend spadkowy na dolarze, gdyż Fed nie zdecyduje się na szybkie wyjście z programu QE3, gdyż najprawdopodobniej da sobie czas by utwierdzić się w przekonaniu, że obserwowane obecnie spowolnienie ożywienia gospodarki amerykańskiej jest tylko tymczasowe.

Bank Japonii, podobnie jak Rezerwa Federalna, nie zdecydował się na zmiany w polityce pieniężnej i pozostawił bez zmian wartość programu skupu aktywów. Podwyższona zostały prognoza dla wzrostu gospodarczego w przyszłym roku do 1,5% z 1,3% oczekiwanych w lipcu. Co więcej opublikowane wczoraj wieczorem dane wskazują na ożywienie w japońskim sektorze przemysłowym. Indeks PMI wzrósł do poziomu 54,2 pkt. z 52,5pkt.

W dniu dzisiejszym poznaliśmy ważne dane z Niemiec, które niestety rozczarowały. We wrześniu sprzedaż detaliczna nieoczekiwanie spadła o 0,4% w ujęciu miesięcznym i wzrosła tylko o 0,2% w skali roku, natomiast dane za sierpień zostały zrewidowane mocno w dół. Z kolei indeks zaufania niemieckich konsumentów spadł w listopadzie do 7 pkt. z 7,1 pkt., podczas gdy konsensus rynkowy zakładał wzrost tego wskaźnika do 7,2 pkt. Słabsze publikacje sprzyjają kontynuacji korekty spadkowej na euro.

EURPLN
Notowania eurozłotego pozostają w zakresie 4,16-4,19. Dopóki poziom 4,20 PLN za euro pozostaje nienaruszony, nie ma co liczyć na większą korektę wzrostową na złotym. Silnym oporem na wykresie dziennym pozostaje kinjun sen.

Reklama

EURUSD

Fed nieco zaskoczył rynek mniej gołębim komunikatem, co przełożyło się na pogłębienie korekty spadkowej na EURUSD. Trend wzrostowy na eurodolarze jak na razie pozostaje niezagrożony. Para zatrzymała się na wsparciu w postaci 38,2% zniesienia całości fali wzrostowej z okolic 1,3473. Strefa 1,3650-1,3690 stanowi silne wsparcie i tam spadki powinny wyhamować.

GBPUSD

Na wykresie dziennym GBPUSD widoczna jest formacja podwójnego szczytu. Para przetestowała linię trendu wzrostowego, co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę do dalszych spadków na funtdolarze w okolice październikowego minimum w rejonie 1,59. Najbliższy opór w postaci kinjun sen znajduje się na poziomie 1,6076.