Raport zawiera dane z lat 2005 - 2012.Wynika z nich, że piraci zajmują statki, a potem żądają okupu. Dokument stwierdza także, że większość zysków przejmują nie sami piraci, lecz sponsorzy, którzy zajmują się operacjami finansowymi.

Pieniądze są inwestowane w legalne interesy albo w kolejne przestępstwa - takie jak handel bronią, czy przemyt ludzi. Piratów wspierają lokalne społeczności w Somalii, zapewniając im między innymi żywność. ONZ i Bank Światowy wzywają do utworzenia organizacji, która zwalczałaby siatki zajmujące się praniem brudnych pieniędzy.

>>> Czytaj też: Przestępczość w UE: oto państwa, w których dochodzi do największej liczby przestępstw