Najnowszym produktem dla dzieci jest karta przedpłacona Banku Millennium, którą można zarządzać poprzez serwis internetowy przystosowany do możliwości użytkowników. Pozwala on sprawdzać saldo, przeglądać historię transakcji i korzystać z menedżera finansów. Nie trzeba nawet mieć konta w Millennium. – Najmłodsi mogą w ten sposób uczyć się bankowości internetowej oraz zarządzania swoim budżetem – mówi Ricardo Campos, szef bankowości elektronicznej w Banku Millennium. Wydanie karty kosztuje 15 zł. Do tego dochodzi prowizja za użytkowanie – 2 zł miesięcznie, jeśli kartą nie zostanie wykonana żadna transakcja. Rachunki przeznaczone dla młodzieży w wieku powyżej 13 lat ma w ofercie już kilkanaście banków.
Do szerszej grupy wiekowej, bez granicy 13 lat, adresują swoje usługi PKO BP i Pekao. Pierwszy kilka miesięcy temu wprowadził do oferty Konto dla dziecka. Takich rachunków założono ponad 76 tys. Konto współpracuje z internetowym serwisem transakcyjnym, za pomocą którego można zarządzać zgromadzonymi oszczędnościami. W ofercie PKO znajduje się również Konto dla ucznia, prowadzone w ramach odmłodzonych szkolnych kas oszczędności. Obecnie korzysta z niego ponad 151 tys. dzieci. – Zyskamy klientów świadomie zarządzających swoimi środkami, którzy zostaną z nami na długo – mówi o ofercie dla najmłodszych prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło. Za kilka dni PKO zamierza wprowadzić do niej kolejne nowości, ale na razie nie zdradza planów.
>>> Chciałbyś wraz z początkiem roku szkolnego jednocześnie rozpocząć edukację finansową dziecka? Jeśli zamierzasz w tym celu założyć mu konto w banku, to musisz poczekać aż skończy 13 lat. Wstęp do banku tylko od 13. roku życia
Pekao ma dla dzieci rachunek oszczędnościowy Mój skarb. W założeniach ma zastępować świnkę skarbonkę. W przeciwieństwie do oferty PKO BP oraz Millennium Mój skarb nie posiada serwisu transakcyjnego. Są też różnice w warunkach finansowych. Zarówno konto w PKO, jak i w Pekao można założyć za darmo, a jego prowadzenie nic nie kosztuje. Znaczne różnice są w oprocentowaniu oszczędności. Gdy saldo Konta dla dziecka nie przekracza 2,5 tys. zł, bank PKO dolicza do niego 4,5 proc. w skali roku. Na rynku trudno znaleźć rachunek oszczędnościowy z porównywalnymi odsetkami. Po przekroczeniu tego salda bank płaci 2 proc. Z kolei w Pekao oprocentowanie wynosi 2 proc. niezależnie od wielkości zgromadzonych środków. Bank prowadzi obecnie ok. 25 tys. rachunków Mój skarb.
Reklama